EBL. Świetne wieści z Włocławka. Anwil SA przekaże jeszcze więcej pieniędzy!

niszowej - mimo wszystko - dyscypliny sportu. Miasto na tyle duże, że moga się znależć solidni sponsorzy a na mecze walą tłumy i na tyle małe, że nie wysysa kasy jakiś przeciętny klub piłki kopanej. W Zielonce był jeszcze żużel a we Włocku w zasadzie nie ma nic poza koszem i to może być siła tego klubu. Jeśli dołączą na zasadzie synergii następne włocławskie firmy to może powstać - jak na polskie warunki - finansowy kolos, który będzie miał przez lata kasę na ciekawych graczy. Do tego szczęsliwie skasowano przepis o dwóch Polakach na parkiecie i będzie wreszcie mozna wykazać sie inwencją w budowaniu składu.