James Harden rzucił 44 punkty w ostatnim sparingu. Kyrie Irving zadebiutował na Brooklynie

Getty Images / Bob Levey / Na zdjęciu: James Harden
Getty Images / Bob Levey / Na zdjęciu: James Harden

James Harden zakończył pre-season, zdobywając 44 punkty. Kyrie Irving zadebiutował przed kibicami Brooklyn Nets w ich hali Barclays Center, a Stephen Curry i D'Angelo Russell w ostatnim sparingu spędzili na parkiecie sporo minut.

James Harden w ostatni dzień pre-seasonu chciał się prawdopodobnie upewnić, że każdy w lidze będzie brać Houston Rockets na poważnie w kontekście walki o mistrzostwo NBA. On sam może mieć znów sezon na poziomie MVP. 30-latek zdobył właśnie 44 punkty w meczu kontrolnym przeciwko Miami Heat, który Teksańczycy zwyciężyli 144:133. Harden dodał również pięć zbiórek, siedem asyst, pięć przechwytów, trafił 8 na 16 oddanych rzutów za trzy i 12 na 13 wolnych.

"Brodacz" dominował, ale po stronie Heat pauzował Jimmy Butler. Trener Erik Spoelstra dał mu odpocząć. To była szansa dla innych koszykarzy i wykorzystał ją Kendrick Nunn. 24-latek, który w 2018 roku nie został nawet wybrany w drafcie, a teraz klub z Miami dał mu szansę, rzucił aż 40 punktów! W 40 minut zaaplikował rywalom 15 celnych rzutów z pola na 27 wykonanych prób, w tym 6 na 10 zza łuku.

Inny z liderów Houston, Russell Westbrook zanotował 16 "oczek" i przedwcześnie opuścił parkiet z powodu urazu ręki. W Teksasie drżą, aby to nie było nic poważnego. Clint Capela nie miał sobie równych pod tablicami, Szwajcar uzbierał 20 punktów i 13 zbiórek. Rockets zakończyli okres przedsezonowy z bilansem 4-2.

Kyrie Irving, występujący w specjalnej masce, która ma za zadanie chronić twarz przed ewentualnymi urazami, drugi raz zaprezentował się w trykocie Brooklyn Nets. Chociaż ten pierwszy, jego debiut w meczu w Chinach, trwał zaledwie... minutę. Teraz kibice w Nowym Jorku mogli wreszcie zobaczyć namiastkę tego, co potrafi mistrz NBA z 2016 roku. Irving w 25 minut zapisał przy swoim nazwisku 19 punktów i cztery asysty.

Aktualni obrońcy tytułu, Toronto Raptors pokonali Brooklyn Nets 123:107. Zadecydowała druga kwarta, która padła ich łupem 46:25. Siedmiu zawodników "Dinozaurów" zdobyło 10 lub więcej punktów, a przodował tej grupie Ogugua Anunoby, autor 18 "oczek".

Trener Steve Kerr w ostatnim sparingu chciał jeszcze, żeby jego liderzy porządnie się rozegrali. I tak Stephen Curry w 33 minuty miał 32 "oczka", trafiając 6 na 15 rzutów za trzy, a D'Angelo Russell zanotował 29 punktów i wykorzystał 6 na 11 "trójek". GSW nie mieli problemów z pokonaniem osłabionych Los Angeles Lakers, u których odpoczywali wszyscy podstawowi zawodnicy: LeBron James, Anthony Davis, Avery Bradley czy Rajon Rondo. Podopieczni Kerra triumfowali 124:103 i zakończyli pre-season z bilansem 2-3.

Czytaj także: Sparingi w NBA. Zach LaVine efektownie, Coby White wreszcie produktywny

Wyniki:

Philadelphia 76ers - Washington Wizards 93:112 (29:27, 15:27, 21:40, 28:18)
(Embiid 17, Harris 13, Smith 12 - McRae 17, Bryant 15, Wagner 14)

Brooklyn Nets - Toronto Raptors 107:123 (28:28, 25:46, 31:27, 23:22)
(Irving 19, Prince 13, Dinwiddie 13, Allen 12 - Anunoby 18, VanVleet 16, Ibaka 15)

Miami Heat - Houston Rockets 133:144 (35:38, 35:35, 25:38, 38:33)
(Nunn 40, Herro 14, Jones Jr. 13, Adebayo 13 - Harden 44, Gordon 23, Capela 20)

New York Knicks - New Orleans Pelicans 116:117 (28:34, 29:28, 26:26, 33:29)
(Randle 20, Barrett 19, Trier 17 - Hart 17, Alexander-Walker 17, Ingram 16, Redick 14)

San Antonio Spurs - Memphis Grizzlies 104:91 (31:20, 15:20, 25:23, 33:28)
(Mills 16, DeRozan 14, Forbes 14, Gay 13 - Morant 16, Allen 12, Clarke 11, Crowder 11, Jackson Jr. 11)

Golden State Warriors - Los Angeles Lakers 124:103 (31:32, 40:23, 23:33, 30:15)
(Curry 32, Russell 29, Robinson III 13 - Norvell Jr. 29, Caldwell-Pope 25, Cacok 16)

Czytaj także: Wielka kasa dla gwiazd. Zobacz najlepiej zarabiających koszykarzy

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Niezwykły wyczyn wioślarki. Joanna Dorociak najlepsza w maratonie

Komentarze (0)