NBA. Wielka wpadka Sixers bez Bena Simmonsa. Rozgrywający opuści jeszcze dwa mecze

Getty Images / Kevin C. Cox / Na zdjęciu: Ben Simmons
Getty Images / Kevin C. Cox / Na zdjęciu: Ben Simmons

Philadelphia 76ers minionej nocy ponieśli porażkę, która nie powinna się zdarzyć. Przed czwartą kwartą podopieczni Bretta Browna prowadzili w Denver 84:65, a finalnie przegrali 97:100. Sixers musieli sobie jednak w tym meczu radzić bez Bena Simmonsa.

W tym artykule dowiesz się o:

Philadelphia 76ers w obecnym sezonie NBA byli ostatnim zespołem, który doznał porażki, rozgrywki zaczynając od bilansu 5-0. Po tym przyszły jednak trzy kolejne przegrane, z czego ostatnia w zasadzie nie powinna mieć miejsca. Sixers ulegli w Denver miejscowym Nuggets, choć po trzech kwartach prowadzili już 84:65.

W ostatnich 12 minutach ich gra totalnie się jednak posypała, stracili oni swoje już 19-punktowe prowadzenie i musieli uznać wyższość gospodarzy, którzy triumfowali 100:97 po niesamowitym rzucie w ostatnich sekundach autorstwa lidera Nuggets, Nikoli Jokicia. Choć to oczywiście nie jest dla ekipy z Filadelfii żadnym usprawiedliwieniem, mieli oni mimo wszystko utrudnione zadanie, bowiem musieli sobie radzić bez swojej podstawowej jedynki, Bena Simmonsa.

Rozgrywający jeszcze w starciu w Utah doznał urazu prawego barku, w efekcie którego przeciwko Jazz rozegrał zaledwie 10 minut. Badania wykluczyły jednak poważniejszą kontuzję, tym niemniej obwodowy lider 76ers zmuszony był i tak zrobić sobie krótką przerwę od koszykówki, która obejmować będzie jeszcze dwa spotkania - oba domowe. Najpierw rywalami drużyny Bretta Browna będą Charlotte Hornets, a następnie Cleveland Cavaliers.

NBA. Bojan Bogdanović z rzutem na zwycięstwo przeciwko Milwaukee Bucks >>

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Dramatyczne sceny na mistrzostwach świata. Artur Mikołajczewski: Dałem z siebie więcej niż mogłem

Komentarze (0)