Marcus Haislip powraca do NBA po czterech latach przerwy. Swoją przygodę z najlepsza koszykarską ligą na świecie rozpoczynał w sezonie 2002/2003. Pierwsze dwa sezony spędził w Milwaukee Bucks, którzy wybrali go z 13. numerem draftu. Rozegrał tam jedynie osiem meczów w wyjściowym składzie, po czym przeniósł się do Indiany Pacers. Tam wiodło mu się jeszcze gorzej, mimo że początkowo miał być zastępcą kontuzjowanego Jermaine'a O’Neala.
Kariera mierzącego 208cm podkoszowego na dobre rozkwitła w Europie. Haislip występował najpierw w Turcji (Ulker Stambuł, Efes Pilsen Stambuł), gdzie należał do czołowych zawodników. Ostatnie swa sezony spędził w najsilniejszej lidze Starego Kontynentu - lidze hiszpańskiej. Tam reprezentował barwy Unicaji Malaga, gdzie był absolutnym liderem. W sezonie 2008/2009 notował średnio 16,5 punktu oraz 5,2 zbiórki.
Tzw. minimum dla weteranów to wszystko na co może liczyć Haislip w szeregach San Antonio Spurs. Zawodnik ten powinien być jednak ważnym ogniwem w rotacji trenera Gregga Popovicha. Przypomnijmy, że Ostrogi sprowadziły już do drużyny Richarda Jeffersona z Milwaukee Bucks i w nadchodzącym sezonie będą należeć do głównych faworytów Konferencji Zachodniej.
Angaż 29-letniego Amerykanina nie oznacza końca poszukiwań na rynku transferowym. Ostrogi bardzo chciały zatrudnić Rasheeda Wallace’a, lecz temu bliżej jest do Boston Celtics. Być może więc nowym zawodnikiem 4-krotnych mistrzów NBA będzie Antonio McDyess. Na nowego gracza władze klubu z Teksasu mogą przeznaczyć całe MLE (mid-level exception), czyli około 5,6 miliona dolarów.