Dla kogo MVP w lidze NBA? Sprawdź, kto najlepiej rozpoczął sezon 2019/2020

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Muszę to zrobić jeszcze raz 

Giannis Antetokounmpo został uznany MVP sezonu zasadniczego 2018/2019. Ale już podczas wręczania nagrody zaznaczał, żeby nie nazywać go MVP. Jeszcze nie teraz. Pozwoli na to dopiero, kiedy pokaże, że naprawdę zasłużył na ten tytuł i zdobędzie go raz jeszcze, rok po roku.

Potrafił przegryźć koszulkę czy kopnąć barierkę, bo był rozczarowanym swoją postawą na parkiecie. Ale takie sytuacje nie zdarzają się często, bo Antetokounmpo może mieć raczej powody do zadowolenia. Michael Jordan powiedział kiedyś, że "w hali najprawdopodobniej znajduje się chociażby jedna osoba, która nigdy nie widziała go w akcji i najprawdopodobniej nigdy już nie będzie miała takie okazji. I to właśnie dla takich ludzi gra". Nie wiemy, czy Giannis kiedyś słyszał te słowa Jordana, ale jego postawa idealnie do nich pasuje. Antetokounmpo wychodzi na parkiet każdego wieczoru i chce być najlepszą wersją samego siebie.

Grek po nieudanych Mistrzostwach Świata latem ma dwa cele na sezon NBA - ponownie zostać MVP, a z Milwaukee Bucks wywalczyć mistrzostwo. Mówi, że każdy inny scenariusz będzie dla niego rozczarowanie. Jak na razie w 18 występach 18 razy notował double-double. To najdłuższa taka seria od czasów Billa Waltona, który na początku sezonu 1976/1977 zaliczył 34 takie mecze z rzędu.

Antetokounmpo w dotychczasowym 18 meczach sezonu 2019/2020 zdobywał średnio 31,1 punktu, 13,7 zbiórki oraz 6,2 asysty.

Czytaj także: Kapitalne transfery w NBA. Warto zapłacić fortunę

Kto zostanie Twoim zdaniem MVP sezonu zasadniczego sezonu 2019/2020 w NBA?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×