- Do Zielonej Góry jedziemy z jasnym celem. Chcemy przerwać piękną serię, dziewięciu wygranych z rzędu - zapowiada Michał Kolenda, skrzydłowy Trefla Sopot.
- O, to dobre. Podoba mi się - uśmiecha się trener Marcin Stefański, który w środę stanie naprzeciw Żana Tabaka, szkoleniowca, u którego grał kiedyś w Treflu Sopot (sezon 2012/2013).
Nie ukrywa, że to właśnie Chorwat jest jednym z tych, od których czerpie wiedzę i pomysły.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Daniela Hantuchova i legendarny hokeista. Media już plotkują
- Czerpię wiedzę od trenerów, z którymi miałem wcześniej do czynienia. Jednym z lepszych był Żan Tabak. Bardzo szanuję również Dariusa Maskoliunasa - podkreśla Stefański (w rozmowie dla serwisu trójmiasto.pl).
Trener Trefla z dużym szacunkiem wypowiada się na temat Stelmetu Enea BC,
który w ostatnich tygodniach zachwyca. Łączy piękny styl ze zwycięstwami. Zielonogórzanie w rozgrywkach Energa Basket Ligi notują serię dziewięciu wygranych z rzędu, do tego odnieśli kilka cennych zwycięstw w renomowanej lidze VTB (Perma Perm, Nizhny Nowogród i Tsmoki Mińsk).
Czytelnicy WP SportoweFakty w ostatnim głosowaniu "najlepiej prezentująca się drużyna w EBL" wybrali właśnie Stelmet Enea BC, który zgromadził ponad 40 procent wszystkich głosów. Wyprzedził Polski Cukier (25) i Anwil Włocławek (18).
W Stelmecie podchodzą do ostatnich wyników z dużym spokojem i pokorą. Trener Żan Tabak z uznaniem wypowiada się o zespole Trefla, który jest jedną z rewelacji rozgrywek. Z bilansem 8:4 plasuje się w górnej części tabeli Energa Basket Ligi.
- Musimy zapomnieć o tych wygranych i przygotować się na ciężką batalię z Treflem Sopot, zespołem, który prezentuje się bardzo udanie w tym sezonie. To dobra drużyna, która w swoich szeregach ma wielu utalentowanych zawodników - przekonuje (za Radio Zielona Góra) Tabak.
Początek transmisji meczu Stelmet Enea BC Zielona Góra - Trefl Sopot w środę o godz. 20:15 w Polsat Sport Extra.
Zobacz także: EBL. Znamy plan transmisji. Kibice zobaczą świetne spotkania
Zobacz także: Puchar Polski nadal w Warszawie. Dziwna decyzja organizatorów - Legia będzie rozstawiona