EBL. Awantura w Ostrowie. Interweniowała policja. Igor Milicić bronił kibica

Takich obrazków nie chcemy oglądać w koszykarskich arenach. Tuż po zakończeniu spotkania Stal - Anwil (96:98) w sektorze gości interweniowała policja. Jednego z kibiców bronił sam trener Igor Milicić, który odniósł się do działań funkcjonariuszy.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Igor Milicić Newspix / Piotr Kieplin / PressFocus / Na zdjęciu: Igor Milicić
Mecze BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski z Anwilem Włocławek są w ostatnich latach niezwykle gorące. Nie inaczej było podczas sobotniego starcia, z którego zwycięsko wyszedł mistrz Polski (98:96).

Zobacz także: Kulisy odejścia gwiazdy PLK. Michał Dukowicz: Rosjanie zadzwonili i zapytali o numer konta

W samej końcówce meczu gorąco zrobiło się w sektorze gospodarzy. Ostrowianie byli wściekli na decyzję sędziów, którzy przyznali piłkę gościom po niecelnych rzutach osobistych Tony'ego Wrotena.

ZOBACZ WIDEO: Christo Stoiczkow o Robercie Lewandowskim. "Jest jednym z dwóch najlepszych napastników na świecie"

Arbitrzy uznali, że walczący o piłkę z Chrisem Dowe'em Jarosław Mokros znalazł się na aucie. Dziwi fakt, że sędziowie w tak istotnej akcji dla losów spotkania nie skorzystali z wideoweryfikacji. To wywołało wściekłość u miejscowych. Jeden z kibiców ruszył w jego kierunku z pretensjami. Mogło dojść do rękoczynów, ale w ostatniej chwili został zatrzymany przez ochroniarza.

Trzeba odnotować, że sędziowie po zakończeniu meczu pod czujnym okiem ochrony opuszczali parkiet i szkolną salę w Ostrowie Wielkopolskim. To zapewne znajdzie się w zapisie komisarza zawodów, zwłaszcza, że obiekt przy Wrocławskiej jest monitorowany przez władze PLK (sala jest warunkowo dopuszczona do rozgrywek).

Interweniowała policja. Milicić bronił kibica

Napięta atmosfera była także wśród kibiców gości. Tuż po zakończeniu meczu w sektorze fanów Anwilu interweniowała policja. Funkcjonariusze byli uzbrojeni w pałki. Doszło do starcia z kibicami. W zamieszeniu można było dostrzec trenera Igora Milicicia, który bronił jednego z fanów. Wywiad z serwisem Emocje.TV przerwał także Szymon Szewczyk, który stwierdził, że musi iść w stronę sektora i zaprowadzić porządek.

Na konferencji prasowej trener Milicić krótko zabrał głos na temat tego zajścia. Chorwat odniósł się do działań funkcjonariuszy. - Policjanci zaatakowali chłopaka z grupy kibiców, który był na podłodze. Zaczęli machać, uderzać. Moim zdaniem niepotrzebnie - zaznaczył szkoleniowiec Anwilu Włocławek.

Na dniach powinniśmy poznać orzeczenie sędziego dyscyplinarnego PLK, który będzie analizował to, co wydarzyło się w trakcie, jak i po meczu w hali przy ulicy Wrocławskiej w Ostrowie Wielkopolskim.


Zobacz także: EBL. Tony Wroten zrobił show. 18 asyst Amerykanina - co za rekord!

Czy Stal powinna grać mecze PLK w hali przy ulicy Wrocławskiej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×