Skandaliczne zachowanie! Kibic rzucił piwem na parkiet podczas meczu NBA. Został aresztowany

AFP / NBA
AFP / NBA

Kemba Walker pierwszy raz w karierze został wyrzucony z parkietu podczas środowego meczu Boston Celtics - San Antonio Spurs. Jeden z kibiców po tej decyzji sędziego rzucił na parkiet kubek z piwem.

Boston Celtics w środowym meczu musieli uznać wyższość San Antonio Spurs i doznali drugiej z rzędu, a 10. porażki w sezonie. DeMar DeRozan rzucił dla zwycięzców 30 punktów. - San Antonio byli twardzi, a my nie. O to w tym wszystkim chodzi - mówił trener Brad Stevens, cytowany przez ESPN. Fanów w hali TD Garden dodatkowo rozwścieczyło wyrzucenie z parkietu Kemby Walkera.

Jednak ktoś zdecydowanie przesadził. Któryś z kibiców po decyzji sędziów, która mówiła, że Kemba Walker musi udać się do szatni już w trzeciej kwarcie spotkania rzucił piwem w kierunku ławki rezerwowych San Antonio Spurs. Plastikowy kubek uderzył o parkiet i rozbryzg się tuż przed zawodnikami Gregga Popovicha.

Szczęśliwie nikt z zespołu gości nie został trafiony, a czyszczenie boiska przebiegło sprawnie, ale Boston Celtics w żaden sposób nie zamierzali lekceważyć sytuacji. - Kibic został zidentyfikowany i aresztowany - przekazał w komunikacie klub z Massachusetts.

ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Mike Taylor zaraził zespół amerykańskim luzem

Brad Stevens poczuwał się, aby przeprosić za zachowanie kibica. - Jestem pewny, że Celtics jako organizacja już się tym zajęli, ale jeśli nie, to przepraszam Spurs za to, co wydarzyło się na trybunach. Powiedziałem Popowi po meczu, że bardzo mi przykro, że musieli tego doświadczyć. Mam nadzieję, że ta osoba nie będzie miała nigdy więcej wstępu na mecze NBA - komentował Stevens, cytowany przez USA Today.

Kemba Walker został wyrzucony z parkietu, po tym jak kwestionował decyzję sędziego. LaMarcus Aldridge postawił mocną zasłonę, a rozgrywający Celtics upadł na parkiet i uważał, że popełniony został faul w ataku. Było to drugie przewinienie techniczne dla Walkera w meczu. - Myślałem, że jestem miły. Sądziłem, że sędzia spóźnił się ze swoim gwizdkiem. Reszta jest już historią. Pierwszy raz w karierze zostałem wyrzucony z parkietu - komentował 29-latek, którego drużyna przegrała 114:129.

Czytaj także: James Harden i Trae Young zdobyli triple-double i ponad 40 punktów w tym samym meczu
Czytaj także: Polski Cukier - Anwil. Tony Wroten ukarany za uderzenie Jakuba Schenka!

Źródło artykułu: