Trwa wyjaśnianie przyczyn katastrofy helikoptera, w której zginął Kobe Bryant i osiem innych osób. W tym samym czasie świat próbuje wrócić do normalności po tragedii w Calabasas. Z ogromną stratą trudno jest się pogodzić pracownikom Los Angeles Lakers, z którym "Black Mamba" był związany przez całą karierę.
Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu opublikowała nagranie z miejsca katastrofy śmigłowca Kobego Bryanta >>
Sezon cały czas trwa, więc klub musiał coś zrobić, by ten wstrząsający moment mieć za sobą i ruszyć do przodu. We wtorek odbył się pierwszy trening po katastrofie. Zajęcia były lekkie i krótkie, a po nich cała drużyna oraz władze Lakersów spotkali się na lunchu.
W trakcie posiłku osoby, które znały Bryanta, wspominały różne historie z nim związane. Głos zabrał chociażby LeBron James, który cofnął się do 2008 i opowiadał o wspólnej grze na igrzyskach olimpijskich, w których zdobyli złoty medal.
ZOBACZ WIDEO Michał Pol wspomina spotkania z Kobem Bryantem. "Szanował Polaków, uwielbiał AC Milan"
Wypowiadał się także Nick Mazzella. Dyrektor LA Lakers wspominał spotkanie w jednej z restauracji na Hawajach. Całe spotkanie trwało dwie godziny.
Koszykówka. Kobe Bryant. Olbrzymi popyt na pamiątki po legendzie. Ceny wzrosły nawet 20-krotnie! >>
Władze klubu liczą, że dzięki temu drużynie łatwiej będzie wrócić do codzienności i skupić się na rozgrywkach. Na pewno jednak wszyscy długo nie zapomną o Bryancie, który dla całej społeczności drużyny z Los Angeles był wielką postacią.