NBA. Memphis Grizzlies zwolnili Diona Waitersa, ale jest już na celowniku Los Angeles Lakers

Getty Images /  Michael Reaves / Na zdjęciu: Dion Waiters
Getty Images / Michael Reaves / Na zdjęciu: Dion Waiters

Dion Waiters został zwolniony przez Memphis Grizzlies, ale otrzyma od klubu olbrzymie pieniądze. 28-latek może już wkrótce zasilić Los Angeles Lakers.

Dion Waiters ma na swoim koncie 412 meczów w NBA - ale w tym sezonie tylko trzy. 28-latek notorycznie sprawiał kłopoty Miami Heat, przez co klub z Florydy kilkukrotnie zawieszał go w prawach zawodnika.

Kiedy już przyszło do debiutu, koszykarsko Waiters nie wypadł źle. Grał przez średnio 14 minut w każdym z trzech spotkań, a w tym czasie notował 9,3 punktu, 3,7 zbiórki i 1,0 asysty. Jednak zarząd Heat w końcu uznał, że w ich zespole nie ma miejsca dla czwartego numeru draftu z 2012 roku. Oddali go i Justise'a Winslowa do Memphis Grizzlies w zamian za Andre Iguodalę.

Klub ze stanu Tennessee tez nie chciał Waitersa i za nim założył on trykot z napisem "Grizzlies", został zwolniony. Sam zainteresowany na tym nie ucierpi, bo Memphis mu zapłacą i to ogromne pieniądze.

ZOBACZ WIDEO: Miliony w błoto?! Szejkowie chyba nie wiedzieli, co robią

Waiters dostanie wszystko to, co należało mu się do końca sezonu 2019/2020 w ramach jego wcześniejszego kontraktu na Florydzie. 28-latek dostanie od Memphis Grizzlies także ponad 12 milionów dolarów, które miał zarobić w Heat w sezonie 2020/2021.

Gdzie trafi absolwent uczelni Syracuse? Dużo mówi się o tym, że być może nawet do Los Angeles Lakers. Po tym, jak Darren Collison oświadczył, że nie wróci jednak ze swojej sportowej emerytury, krnąbrny 28-latek znalazł się prawdopodobnie na szczycie listy Roba Pelinki, dyrektora generalnego klubu z Hollywood. Lakers chcą zaprosić Waitersa na trening. Miałby on wzmocnić ich obwód.

Czytaj także: Rolands Freimanis: Nigdzie się nie wybieram (wywiad)
Czytaj także: BM Slam Stal blisko szczęścia w Szczecinie. "Wcale nie byliśmy słabszym zespołem

Komentarze (0)