Koszykówka. Mateusz Ponitka podziękował Marcinowi Gortatowi. "Duży szacunek"

Marcin Gortat zakończył swoją profesjonalną karierę. "Duży szacunek za to, co zrobiłeś dla polskiej koszykówki" - napisał Mateusz Ponitka, dziękując byłemu koledze z reprezentacji Polski.

Dawid Borek
Dawid Borek
Mateusz Ponitka WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Mateusz Ponitka
Od 7 lutego ubiegłego roku Marcin Gortat pozostawał bez klubu po tym, jak został zwolniony przez Los Angeles Clippers. W pewnym momencie łączyło się go z Los Angeles Lakers, później miał jeszcze inne propozycje z najlepszej ligi koszykarskiej na świecie, ale żadna nie zainteresowała naszego rodaka.

W końcu Marcin Gortat zdecydował się na oficjalne zakończenie sportowej kariery. - Nadszedł czas na zakończenie kariery. Myślę, że to jest już ten moment, kiedy minął rok - tak jak powiedziałem na początku, daję sobie rok, żeby zobaczyć, co mi życie przyniesie - i przyniosło mi taką decyzję, że odchodzę na emeryturę, kończę moje granie profesjonalne - ogłosił w rozmowie z TVP Sport.

Po ukazaniu się informacji o zakończeniu kariery przez Marcina Gortata, z całego świata zaczęły spływać podziękowania i gratulacje za owocną przygodę polskiego koszykarza z basketem na najwyższym poziomie.

ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Piotr Żyła czekał 7 lat na zwycięstwo w PŚ. "Kolejnego konkursu nie wygra już nigdy"

"Wielkie gratulacje i duży szacunek za to, co zrobiłeś dla polskiej koszykówki! Wiele osób dzięki Tobie gra w koszykówkę. Wspaniała kariera. Cieszę się, że kilka sezonów mogliśmy razem rozegrać w kadrze To była przyjemność. Powodzenia na nowej drodze życia" - napisał Ponitka na Twitterze.

Warto wspomnieć, że między Ponitką a Gortatem w trakcie MŚ 2019 w koszykówce doszło do małego spięcia. Po meczu z Chinami temu pierwszemu nie spodobał się wpis Gortata, który napisał "cieszę się z wygranej, ale Chiny nam ten mecz oddały. Od 5 minut nie umieją wznowić akcji z autu".

Ponitka odpowiedział mu wtedy: "Muszę stanąć w obronie drużyny i zapytać czemu nie możesz nam normalnie pogratulować, cieszyć się z nami i nie umniejszać naszej wygranej?". Reakcja Gortata: "Sprawdź tweety najpierw!!! Pozdrawiam". W ten sposób chciał zapewne zwrócić uwagę młodszego kolegi, że wspomniany przez niego wpis był jednym z wielu, a z pozostałych jasno wynikało, że Gortat bardzo wspierał drużynę Taylora i cieszył się z jej sukcesów. Temat został szybko wyjaśniony.

Zobacz też:
Śledziłeś karierę Marcina Gortata? Rozwiąż quiz!
NBA. Marcin Gortat definitywnie pożegnał się z koszykówką. Ma już plany na przyszłość

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×