Kulisy odejścia Bena McCauley'a, jednej z gwiazd EBL. "Dostał ofertę za znacznie większe pieniądze"

Ben McCauley niespodziewanie opuścił szeregi Kinga Szczecin. Przeniósł się do Portoryko, gdzie otrzymał lepsze pieniądze. - Ben dostał dużo lepszy kontrakt. To jest jego praca - mówi nam trener Łukasz Biela, który szuka nowego podkoszowego.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Ben McCauley Materiały prasowe / Tomasz Browarczyk / basketzg.pl / Na zdjęciu: Ben McCauley
Odejście Bena McCauley'a było zaskakujące, bo w jego kontrakcie do końca stycznia widniał zapis o możliwym transferze do innego klubu.

Nikt jednak nie skusił się na gwiazdę PLK w tym terminie i wszystko wskazywało na to, że Amerykanin dogra sezon do końca w Kingu Szczecin i powalczy nawet o miano najlepszego strzelca rozgrywek.

McCauley za wszelką cenę chciał odejść z Kinga i wyjechać z Polski. Jego agent mocno pracował nad zmianą pracodawcy.

Koszykarz tuż przed spotkaniem z BM Slam Stalą poinformował trenera Łukasza Bielę o swoich planach. To w połączeniu z drobną kontuzją nogi spowodowało, że Amerykanin nie zagrał w tym spotkaniu.

ZOBACZ WIDEO: Polska akademia na Zielonej Wyspie. Mariusz Kukiełka otworzył szkółkę w Irlandii

- Przed meczem z BM Slam Stalą wyszło na jaw, że Ben chce zmienić klub. Wcześniej takie informacje do mnie nie dochodziły. Sytuacja była trudna, ale drużyna dobrze zareagowała. Później co prawda Ben uczestniczył w treningach, ale było jasne, że od nas odejdzie. To była tylko kwestia czasu - mówi nam trener szczecińskiego zespołu.

- Co prawda jego klauzula wygasła, ale zawodnik starał się rozwiązać kontrakt. Ten proces trochę trwał, bo dwie strony musiały się na to zgodzić. W końcu udało się wypracować porozumienie, które jest satysfakcjonujące dla zawodnika i klubu - dodaje Biela.

McCauley przeniósł się do Portoryko, gdzie otrzymał lepsze pieniądze. Zadecydowała też kwestia lokalizacji. Stamtąd koszykarz będzie miał bliżej do domu. - Usłyszałem od niego, że otrzymał propozycję intratną finansowo, na korzystniejszych warunkach niż w Szczecinie. Na dodatek Portoryko jest niedaleko jego domu. Bardzo mu na tym zależało - podkreśla trener Kinga.

Klub ze Szczecina, który zarobił na tym transferze, szuka nowego zawodnika w jego miejsce. To ma być gracz z dużą jakością, ale też o nieco innej charakterystyce. Łukasz Biela chce zawodnika twardszego i bardziej atletycznego.

- Przeglądam propozycje różnych zawodników. Jest kilka opcji. Szukam zawodnika, który będzie grał nieco fizycznej pod koszem. Doda nam twardości i atletyczności. Plusem jest to, że nie musimy się aż tak spieszyć, bo kolejny mecz rozgrywamy dopiero 3 marca. Możemy spokojnie przeanalizować całą sytuację na rynku transferowym - przyznaje.

Amerykanin w rozgrywkach EBL średnio notował 15,3 punktu i 7,1 zbiórki na mecz. W pięciu spotkaniach zdobywał 20 i więcej "oczek". King z bilansem 10:10 zajmuje siódme miejsce w tabeli.


Czytaj także:
EBL. Będzie się działo! Szykują się wielkie zmiany. Kluby bardzo aktywne na rynku transferowym
EBL. Igor Milicić kolekcjonuje tytuły. Nic dziwnego, że mocniejsi się nim interesują

Czy odejście Bena McCauley'a to duża strata dla PLK?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×