Jeszcze w niedzielę rano informowaliśmy o możliwym transferze Kelatiego do Śląska. Głos zabrał nawet trener Oliver Vidin, który mówił o prowadzonych negocjacjach między stronami.
- Były rozmowy, ale nadal nie ma oficjalnego potwierdzenia. Zobaczymy, jak się sprawa potoczy - przyznał Serb.
Z najnowszych informacji wynika jednak, że do transferu nie dojdzie. Kelati przekazał nam wiadomość, że klub z Dolnego Śląska zrezygnował z podpisania umowy.
ZOBACZ WIDEO: Polska akademia na Zielonej Wyspie. Mariusz Kukiełka otworzył szkółkę w Irlandii
- W niedzielę otrzymałem wiadomość od generalnego menedżera, że właściciele klubu nie dali zgody na nowe wzmocnienia. To oznacza, że do Wrocławia nie trafię - powiedział 37-letni koszykarz.
- Wszystko wskazuje na to, że w tym sezonie nie zagram. Okno transferowe zamyka się w środę, więc będzie ciężko o podpisanie kontraktu. Choć nadal mam nadzieję, że ktoś się do mnie odezwie. Czekam na oferty - zaznaczył koszykarz.
Kelati jest MVP polskiej ligi (2007), mistrzem naszego kraju (2017), dwukrotnym zwycięzcą EuroCupu (2010, 2012), a w 2011 roku został także triumfatorem rozgrywek VTB, jego Chimki pokonały wtedy słynne CSKA Moskwa. Ostatnio występował w Stelmecie Enea BC Zielona Góra.
Czytaj także:
EBL. Marcin Woźniak: Życie z komputerem. Czasami trzeba wstać o 3 nad ranem i sprawdzić zawodnika
Koszykówka. A.J. Slaughter: Kadra potrzebuje Ponitki i Waczyńskiego. To świetni zawodnicy