Koronawirus. Serbscy sportowcy utknęli na granicy. Nie zgodzili się na kwarantannę

Getty Images / Sebastian Borowski / Na zdjęciu: Dejan Borovnjak w barwach Stelmetu
Getty Images / Sebastian Borowski / Na zdjęciu: Dejan Borovnjak w barwach Stelmetu

Trzech serbskich koszykarzy oraz siatkarka utknęli między Rumunią i własnym krajem. Sportowcy zamierzali przejść kwarantannę domową, ale na to nie wyraził zgody inspektor sanitarny na serbskiej granicy. Wśród nich jest były koszykarz Stelmetu.

Przez epidemię koronawirusa do rodzinnych domów nie może przedostać się trzech serbskich koszykarzy i siatkarka, którzy na co dzień grają w rumuńskich klubach. Na granicy utknął m.in. były zawodnik Stelmetu Enea BC Zielona Góra - Dejan Borovnjak, który aktualnie gra CSO Voluntari.

Obok Borovnjaka problemy mają inni serbscy koszykarze Andrija Bojić (również Voluntari) i Strahinja Jovanović (CSM Steaua Bukareszt), a także siatkarka Marija Zelenović (Voluntari).

W związku z koronawirusem w Serbii zdecydowano się zamknąć granice. Osoby, które wracają do kraju, ale nie są w nim zarejestrowane na stałe, są jednak zmuszone przejść kwarantannę w specjalnych namiotach na granicy. Właśnie takie rozwiązanie zaproponowano sportowcom.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Co z igrzyskami w Tokio? "Niektórzy cały czas żyją nadzieją, że odbędą się w terminie"

- Dojechaliśmy do rumuńskiej granicy trzema taksówkami. Przeszliśmy ją bez problemu i czekaliśmy na otwarcie naszej granicy, by udać się do mieszkań, które rodziny przygotowały nam na kwarantannę. Inspektor sanitarny powiedział nam jednak, że rano zmieniono decyzję i musimy poddać się kwarantannie na granicy w Morovicu - przyznał Borovnjak na łamach serbskiego "Kurir sport"

Sportowcy nie zdecydowali się jednak na taki krok i wrócili pieszo do Rumunii. - Odmówiliśmy, ponieważ jesteśmy obywatelami Serbii mieszkającymi w naszym kraju (...) Postanowiliśmy wrócić pieszo do Rumunii. Miasto znajduje się w pobliżu granicy, więc zobaczmy, co przyniesie nowy dzień - podkreślił były zawodnik Stelmetu, który dodał, że wcześniej nie mogli wrócić do swojego kraju, ponieważ wciąż trwały rozgrywki ligowe w Rumunii.

Czytaj też:
-> Koronawirus. Hiszpańskie media: Luka Jović wyjechał do Serbii ze względu na depresję
-> Koszykówka. CSKA wciąż trenuje. Mistrzowie Euroligi rozegrali wewnętrzny sparing

Źródło artykułu: