Koronawirus. Marcin Gortat po rozmowie z prezydentem. Deklaruje: zawodnicy są gotowi negocjować z klubami

Materiały prasowe / Wojciech Figurski / MG13 Camp / Na zdjęciu: Marcin Gortat
Materiały prasowe / Wojciech Figurski / MG13 Camp / Na zdjęciu: Marcin Gortat

Marcin Gortat jest po rozmowie telefonicznej z Januszem Kubickim, prezydentem Zielonej Góry, który skrytykował go za ostatnie słowa. - Doszliśmy do porozumienia. Obaj uważamy, że trzeba prowadzić dialog na linii klub-zawodnicy - mówi nam.

W poniedziałek Marcin Gortat w programie Kamila Chanasa na Youtubie skrytykował władze ligi m.in. za przedwczesne zakończenie rozgrywek. Mówił także o rozliczeniach kontraktów na linii klub-zawodnicy, tuż po ogłoszeniu pandemii koronawirusa.

W środowisku zawrzało po wystąpieniu Gortata. Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, który jest mocno zaangażowany w rozwój tamtejszej koszykówki, napisał emocjonalny list.

W nim w mocnych słowach odniósł się do wypowiedzi byłego zawodnika czterech klubów NBA. Za pośrednictwem WP SportoweFakty opublikowaliśmy jego treść (ten list przeczytasz tutaj).

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

"Kluby zapowiedziały, że będzie problem z płatnościami i tu również pojawił się komentarz Marcina, że tak nie wolno, że to nie powinno mieć miejsca. Drogi Marcinie, chyba naprawdę nie masz pojęcia o realiach funkcjonowania klubów w Polsce. Koronawirus to dla klubów prosta droga do bankructwa" - mogliśmy przeczytać w liście.

Udało nam się ustalić, że Gortat w środę wykonał telefon do prezydenta Zielonej Góry. Obaj najpierw wyjaśnili całą sytuację, a następnie rozmawiali o bieżących sprawach. - Postanowiłem skontaktować się telefonicznie z panem prezydentem. Wydaje mi się, że nie zrozumieliśmy się w pewnych kwestiach - mówi nam były reprezentant Polski.

W trakcie rozmowy telefonicznej Gortat i Kubicki dyskutowali m.in. o regulacjach kontraktowych między klubami i zawodnikami. Gortat, który pełni także rolę przewodniczącego Związku Zawodowego Koszykarzy w Polsce, jest mocno zaniepokojony tym, jak niektórzy pracodawcy traktują graczy w zaistniałej sytuacji.

- Pierwsza i najważniejsza jest kwestia wynagrodzenia, które musi być wspólnym porozumieniem między klubami i zawodnikami - zauważa.

Kilka dni temu wszystkie ekstraklasowe kluby - za wspólnym porozumieniem - wydały oświadczenie mówiące o tym, że straty finansowe jakie poniosą są równoznaczne z brakiem możliwości wypłacenia pełnych kontraktów zawodników oraz trenerów.

Nieoficjalnie wiadomo, że kilka klubów - bez wcześniejszego uprzedzenia - wypowiedziało już zawodnikom umowy. To na Twitterze potwierdził Tarek Khrais, agent kilku czołowych graczy w Energa Basket Lidze.

"Nastąpiło to czego się spodziewałem, czyli wypowiadanie kilkuletnich umów i podpieranie się oświadczeniem klubów. Słabe to bardzo" - napisał.

Gortat deklaruje, że koszykarze są gotowi pójść na ustępstwa, ale do tego potrzebny jest dialog i negocjacje. Kłótnie, oświadczenia w mediach - takim działaniem niczego się nie zwojuje.

- Koszykarze są gotowi negocjować i rozmawiać, ponieważ totalnie rozumieją sytuację. Ale jest bardzo nie fair podejmować decyzje bez konsultacji z nimi. Prezydent również powiedział, że w takiej sytuacji zawodników nie można zostawić bez środków do życia - podkreśla Gortat, który chwali prezydenta Zielonej Góry za odważną decyzję zamknięcia hali.

Czytaj więcej:
EBL. Arkadiusz Miłoszewski: Tabak mnie męczy. Kiedyś mu za to podziękuję (wywiad)
EBL. Jarosław Jankowski: Koronawirus sparaliżuje polską koszykówkę. Należy zrobić ligę bez spadków w przyszłym sezonie
EBL. Radosław Piesiewicz, prezes PLK i PZKosz: Anwil chwalony w Europie. Jest duża szansa na "dziką kartę" w LM

Komentarze (7)
Ralph Kopcewicz
27.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Co ma Gortat do polskiej koszykowki,jedynie musi cos pierdnac od czasu do czasu zeby o nim nie zapomnieli,pseudo celebryta,gwiazdeczka za 5 groszy,zajmij sie soba Gortat i zniknij z pola widzen Czytaj całość
avatar
Henryk
26.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podobno "prawda zawsze stoi pośrodku" ale nawet zła decyzja podjęta w porę jest zawsze lepsza aniżeli żadna, ten tylko się nie myli kto nic nie robi, ale. 
avatar
KaśkaMaryśka
26.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rozumiem obie strony. Oczywiście, że należało najpierw porozmawiać z zawodnikami, żeby jak Waca nie dowiadywali się z mediów o ważnych dla nich sprawach. Oni też wiedzą, że idą ciężkie czasy, p Czytaj całość
avatar
dziadek60
25.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Idę puścić pawia. 
avatar
ws21
25.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obawiam się że w razie konfliktu kluby w BAT będą na straconej pozycji. Chyba, że są odpowiednie zapisy w umowach. Ale w to wątpię.