Wznowienie sezonu? Sceptyczne podejście mistrza NBA, Freda VanVleeta

Getty Images / Vaughn Ridley / Na zdjęciu: Fred VanVleet
Getty Images / Vaughn Ridley / Na zdjęciu: Fred VanVleet

Fred VanVleet wypowiedział się na temat ewentualnego wznowienia sezonu 2019/2020. Mistrz NBA nie przejawiał oznak optymizmu.

Ostatni mecz w NBA odbył się 11 marca. Środkowy Utah Jazz, Rudy Gobert otrzymywał tego dnia pozytywne wyniki testu na obecność wirusa SARS-CoV-2, a Adam Silver zdecydował się zawiesić rozgrywki. Wciąż nie wiadomo kiedy i czy w ogóle dojdzie do ich wznowienia. - Na podstawie raportów, które otrzymaliśmy od obecnych urzędników zdrowia publicznego, nie jesteśmy w stanie podejmować żadnych decyzji odnośnie powrotu do gry - mówi komisarz ligi.

Sceptycznie do ewentualnego wznowienia rozgrywek podchodzi aktualny mistrz NBA, Fred VanVleet. - Myślę, że wszyscy przygotowują się do najgorszego scenariusza, który mówi, że sezon jest odwołany - powiedział ostatnio podczas wideo rozmowy rozgrywający Toronto Raptors.

26-latek zaznaczył również, że nic na razie nie wskazuje na to, żeby powrót do gry się przybliżał. - Musimy zrobić wszystko, co będzie najlepsze dla zawodników, właścicieli oraz ligi, ale w międzyczasie również walczyć o wznowienie sezonu w najlepszy możliwy sposób - mówił ze swojego domu w Rockford w Illinois.

ZOBACZ WIDEO: Mecze rozgrywane w maseczkach i rękawiczkach? "To nie ma najmniejszego sensu"

Przedwczesne zakończenie sezonu może okazać się dla NBA również bardzo kosztowne, straty szacuje się nawet na miliard dolarów. Gracz "Dinozaurów" zwrócił uwagę na ten aspekt. - Ale pieniądze, prawda? Myślę więc, że jakoś znajdą sposób i spróbują doprowadzić do wznowienia rozgrywek. Widziałem już, jak to działa. Nie byłbym zaskoczony, gdybyśmy nie wrócili do gry w tym sezonie i nie byłbym zaskoczony, gdybyśmy wrócili - gdybał VanVleet.

- Jeśli masz do czynienia z ludzkim życiem, przebija to wszystko, o czym moglibyśmy rozmawiać - powiedział podczas zeszłotygodniowej rady gubernatorów Adam Silver, który zaznaczał, że zdrowie zawodników i pracowników klubów będzie stawiane na pierwszym miejscu i wszystkie decyzje będę rozpatrywane przede wszystkim według tego kryterium.

Jeśli NBA wróci, wręcz na pewno na trybunach nie będą mogli zasiąść kibice. - Mógłbym grać gdziekolwiek. Ale czy chcę grać bez nikogo w hali? - pytał retorycznie VanVleet. - Nie, ale czy to naprawdę ma znaczenie? W tym momencie nie sądzę, aby ktokolwiek miał problem z grą przy pustych trybunach - dodawał. - Zdrowie ludzi jest najważniejsze i wiemy, że jeśli dojdzie do wznowienia sezonu, prawdopodobnie mecze będę odbywać się bez fanów.

Światowa pandemia COVID-19 może wpłynąć również na zarobki koszykarzy. Fred VanVleet przyznał otwarcie, że ludzie na całym świecie mają znacznie poważniejsze problemy finansowe niż gwiazdy NBA. - Myślę, że zdrowie i dobre samopoczucie ludzi są o wiele ważniejsze niż kilka milionów dla nas w tą czy w tamtą. Jesteśmy naprawdę bogaci, w porównaniu z tym, co przeszliśmy. Więc nie sadzę, żeby ktokolwiek płakał z tego powodu - dodawał mistrz NBA.

Czytaj także: Magic Johnson poparł Shaqa. "Kobe i Jordan wzajemnie wyłączyliby się z gry"
Szlachetna postawa Jamesa Dolana. Miliarder przekazał krew, odda też osocze 

Komentarze (2)
avatar
Katon el Gordo
25.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Jak w ubiegłym roku czekano na powrót Duranta w finałach NBA to wielu komentowało, że te naciski na szybki powrót to szafowanie zdrowiem zawodnika. A obecne naciski na powrót do gry całej ligi Czytaj całość
avatar
Katon el Gordo
25.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Komentarz usunięty