- Z nią w składzie zawsze czuję się komfortowo. Kasia ma niezliczoną liczbę cech, które bardzo cenię, a które coraz bardziej są obce młodym graczom - komplementuje na oficjalnej stronie klubowej swoją kapitan trener Dariusz Maciejewski.
Trudno się dziwić. Ciężko sobie wyobrazić nawet skład bez tej koszykarki, która gra w nim "od zawsze". I pomimo, że jej rola na parkiecie z sezonu na sezon topnieje, to budowę składu drużyny PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski niemal zawsze zaczyna się od Katarzyny Dźwigalskiej.
- Moja rola w zespole jest niezmienna od kilku lat. Jestem zawodnikiem zadaniowym i zawsze staram się sprostać stawianym przede mną celom - mówi 35-letnia rozgrywająca.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"
Dźwigalska zastanawiała się nawet nad zakończeniem swojej sportowej kariery, ale Maciejewski zdołał ją finalnie przekonać na jeszcze jeden rok gry. Co zadecydowało? - Po kilku rozmowach z trenerem zaczęłam się zastanawiać czy może jednak nie dać sobie szansy na zakończenie kariery przy pełnej hali kibiców - mówi.
Jak będzie wyglądał skład trzeciego zespołu sezonu 2019/2020? Na pewno nie zobaczymy tam już Laury Juskaite, która po dwóch bardzo dobrych sezonach wybrała ofertę klubu z Walencji. Na powrót do Rosji zdecydowała się z kolei Zhosselina Maiga.
Przykład chociażby Juskaite pokazuje, że Maciejewski ma nosa do młodych zawodniczek, które pod jego skrzydłami doskonale się promują i korzystają z minut w walce tak na parkietach Energa Basket Ligi Kobiet, jak i europejskich pucharów.
W nowym sezonie siłą gorzowskiego zespołu ponownie ma być młodość. Skład jest jednak owiany delikatną tajemnicą. Na "jedynce" pojawić ma się Dominika Owczarzak, która ma za sobą bardzo udany sezon w Ślęzie Wrocław, gdzie ze średnią 6,4 asysty na mecz była drugą koszykarką całej EBLK.
Zobacz także:
Spakował plecak i przeszedł ponad 500 km pieszo. Daniel Wall: To było sprawdzenie siebie
Trefl Sopot. Trzon zespołu już znany. Budżet będzie mniejszy. "Planujemy dwa lub trzy transfery"