Olbrzymi awans sportowy Filipa Puta! Po sezonach spędzonych w drużynach walczących w dolnych rejonach Energa Basket Ligi teraz czas na mistrza Polski.
27-latek miał ważną umowę z MKS-em Dąbrowa Górnicza, jednak zdecydował się skorzystać z opcji rozwiązania jej. Tym samym gracz, którym interesował się też m.in. Start Lublin, trafił do Stelmetu Enea BC Zielona Góra.
Co zadecydowało o jego decyzji? Między innymi, a może przede wszystkim, osoba trenera. - Żan Tabak to świetny fachowiec, o którym w środowisku mówi się w samych superlatywach. Wiem, że to osoba, która będzie potrafiła dobrze i sprawnie pokierować moją karierą - mówi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Barcelona pokazała niesamowite nagranie. Zobacz, co wyczynia ten dzieciak!
- Kontrakt w Zielonej Górze to dla mnie jakiś rodzaj spełnienia kolejnego marzenia. Grać o najwyższe cele w polskiej lidze, grać w VTB - to dla mnie wielkie wyzwanie i kolejny krok do przodu - dodał.
Silny skrzydłowy ma za sobą najlepszy sezon w karierze. Jako zawodnik MKS-u notował na swoim koncie średnio 10,8 punktu i 3,3 zbiórki na mecz. Trafiał 55 procent rzutów z gry - wszystko to jego najlepsze wyniki w karierze. Dodatkowo poprawił rzut z dystansu, co było niejako jego piętą achillesową.
Put to zawodnik grający bardzo atletycznie. Potrafi grać tak przodem, jak i tyłem do kosza. Gdy zdoła jeszcze bardziej poprawić wspomniany już rzut z dystansu - będzie naprawdę solidnym punktem każdego zespołu.
W Stelmecie Enea BC zastąpi Mikołaja Witlińskiego, który do Zielonej Góry dołączył w trakcie trwania poprzednich rozgrywek. Wracający do Polski z Hiszpanii zawodnik nie zdołał jednak zapracować na nową umowę.
Kontrakt Puta z zielonogórskim klubem obowiązywać będzie przez jeden sezon.
Zobacz także:
James Washington wróci do EBL? Jeden klub bardzo o niego zabiega
Śmierć George'a Floyda. Zamieszki w USA. Amerykanin z Anwilu: Brzydzę się rasizmem. W Polsce jest z tym problem