NBA. Adam Silver uspokaja. "Zawodnicy nie będą karani za odmowę powrotu do gry"

NBA. Chris Paul odmiennego zdania niż Kyrie Irving. Wskazuje na czynnik finansowy odmowy powrotu do gry

W minionych tygodniach nastroje społeczne w Stanach Zjednoczonych są bardzo napięte. Najpierw spustoszenie siał koronawirus, który oczywiście groźny jest do dziś, ale ostatnio pojawiły się przecież jeszcze inne czynniki, które związane są z rasizmem. Wszystko zaczęło się od śmierci George'a Floyda, która dała początek ogólnospołecznym protestom, a w ich następstwie również zamieszkom, które doprowadziły do wielu rozbojów i napadów.

Powrót NBA, czyli kto go chce, a kto nie i co na to Adam Silver?

W związku z tym Kyrie Irving był pierwszym koszykarzem, który stwierdził, że w zaistniałej sytuacji zawodnicy powinni zbojkotować powrót do gry NBA, który zaplanowany jest na 30 lipca. Otwarcie poparli go między innymi Dwight Howard oraz Avery Bradley, ale sprawa nie tak jednoznaczna dla wszystkich. Przeciwni bojkotowi są z kolei Chris Paul, Austin Rivers, a także były koszykarz Kendrick Perkins, który zarzucił Irvingowi, że jego głosu nikt nie posłucha, bowiem szuka on jedynie atencji.

Głos w całej sprawie zabrał też wreszcie komisarz ligi Adam Silver, który - jak to ma w zwyczaju - wypowiedział się w sposób bardzo pragmatyczny. - Przede wszystkim należy podkreślić, że nie jest to idealna sytuacja dla nikogo. Obecnie próbujemy znaleźć drogę do normalności w środku nie tylko pandemii, ale również recesji z blisko 40-oma milionami bezrobotnych, a teraz także z ogromnymi niepokojami społecznymi w kraju - stwierdził komisarz NBA.

ZOBACZ WIDEO: Polska medalistka olimpijska pomaga seniorom w czasie epidemii. "Jeździliśmy i pytaliśmy, kto jakiej pomocy potrzebuje"

- Doskonale więc rozumiem, że niektórzy gracze mogą czuć, iż to nie jest najlepszy moment na koszykówkę i powrót do gry. Może to wynikać z różnych przyczyn: rodzinnych, zdrowotnych, ale też z powodu tego, że czują, iż powinni obecnie spędzać czas gdzie indziej. I właśnie dlatego zawodnicy nie będą karani za odmowę powrotu do gry - dodał Silver, uspokajając tym samym część z tych, którzy martwili się o to, jakie mogą być następstwa odmowy.

Jednocześnie jednak tacy koszykarze muszą mieć na uwadze aspekt, na który uwagę zwrócił Chris Paul, czyli przewodniczący związku zawodników (NBPA). Mianowicie, iż odmowa powrotu do gry jest jednoznaczna z brakiem wynagrodzenia za opuszczone spotkania, co wydaje się jak najbardziej logiczne i sensowne.

"W tym momencie chcemy postawić na koszykówkę!"

Adam Silver w wideorozmowie z Mike'em Greenbergiem z ESPN podkreślił również inny ważny aspekt, a mianowicie to, dlaczego NBA dąży do wznowienia rozgrywek i nie zamierza wycofać się z tego pomysłu bez względu na to, co dzieje się aktualnie w USA.

- Wiele osób myśli, że robimy to tylko ze względów finansowych, a prawda jest taka, że sens tego jest zupełnie inny. Mamy wręcz obowiązek spróbować tego, ponieważ alternatywą jest pozostanie na uboczu i, w istocie, poddanie się temu wirusowi. Czujemy więc, że to jest właśnie to, co powinniśmy w tym momencie zrobić, czyli postawić na koszykówkę! Myślimy, że dla całego kraju będzie to teraz odrobina wytchnienia od wielkich trudności, z jakimi ludzie borykają się w życiu właśnie teraz - zaznaczył Silver.

W sposób stonowany komisarz ligi odpowiedział też tym, którzy z powodów niezadowolenia społecznego chcą zbojkotowania wznowienia sezonu, czyli Irvingowi, Howardowi, Bradleyowi i całej reszcie, która ich w tym popiera.

- To będzie prawdziwa okazja dla wszystkich graczy, aby ludzie zwrócili swój wzrok właśnie na te kwestie, ponieważ uwaga świata będzie wtedy skupiona na NBA grającej w Orlando. Co więc nasza liga, która może mieć wielką szansę w porównaniu do innych organizacji, powinna zrobić w odpowiedzi na śmierć George'a Floyda? - pyta Silver.

- Słyszałem już o oświadczeniach, fundacjach i datkach na rzecz walki z rasizmem. Ale istnieje oczekiwanie, że my możemy zrobić więcej - właśnie jako NBA. Chcemy w tej sytuacji zachowywać się bardzo świadomie i wykorzystać nasze możliwości, razem z zawodnikami, aby naprawdę i realnie wpłynąć na zmiany w społeczeństwie - zakończył komisarz.

Czytaj także:
NBA. Przed wznowieniem sezonu testy na koronawirusa co dwa dni. Badania zarówno dla graczy, jak i sztabów >>