Kilka dni temu informowaliśmy o tym, że Sarunas Jasikevicius ma poważną ofertę pracy z Fenerbahce Stambuł, gdzie na ławce trenerskiej miałby zająć miejsce Zeljko Obradovicia. Jednocześnie Litwin nie zamierzał spieszyć się z podjęciem ostatecznej decyzji, mając na uwadze to, że nowego szkoleniowca może poszukiwać także FC Barcelona.
I tak się właśnie stało. Po niespodziewanej porażce w finale ligi hiszpańskiej z Kirolbet Baskonia Vitoria (więcej tutaj >>), z klubu odchodzi bowiem Svetislav Pesić. Nieco przeczy to jednak temu, o czym w oficjalnym komunikacie poinformował sam zainteresowany.
- Jeszcze przed rozpoczęciem rundy finałowej ACB uzgodniliśmy z zarządem, że będzie to mój ostatni akord jako trenera drużyny. Moja praca została już wykonana i nadszedł czas, by dać szansę na objęcie tego stanowiska komuś innemu - zaznaczył doświadczony, 70-letni szkoleniowiec. - Chcę podziękować kibicom i zarządowi za ich wsparcie i życzę Barcy wielkich sukcesów - dodał.
Wielce prawdopodobne zatem, że na posadę w stolicy Katalonii skusi się właśnie wspomniany już wcześniej Jasikevicius, który w trakcie zaledwie kilku lat pracy w Kownie zdołał poprowadzić Żalgiris do wielu sukcesów. Zdobył z tym klubem pięć tytułów mistrzowskich, a także zajął 3. miejsce w Eurolidze w 2018 roku i to pomimo posiadania - względem innych ekip w tamtym sezonie - niewysokiego budżetu.
Agreement for the termination of Svetislav Pesic's contract
— Barça Basket (@FCBbasket) July 1, 2020
The club and the Serbian coach end the contract that was due to run until 2021: https://t.co/nXT7aVUXhK pic.twitter.com/TawidChdPg
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny samobój z polskiej ligi