W Dąbrowie Górniczej mocno przyspieszono z budową składu. Po dwóch zawodnikach zagranicznych skupiono się na polskiej części.
I tak kolejną nową postacią w MKS-ie jest perspektywiczny leworęczny skrzydłowy Mikołaj Ratajczak.
- Po rozmowie z trenerem Alessandro Magro wiedziałem, że zespół z Dąbrowy Górniczej będzie najlepszym miejscem do rozwinięcia skrzydeł - mówi sam zainteresowany, który w ostatnim sezonie Energa Basket Ligi notował średnio 3,2 punktu, 2,7 zbiórki i 1,3 asysty na mecz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski koszykarz jak strongman. Przeciągnął auto
Przy problemach kadrowych "Twardych Pierników" Ratajczak często był nawet graczem startowym w rotacji trenera Sebastiana Machowskiego, co tylko działało z korzyścią dla tego zawodnika, który dzięki temu ogrywał się nawet w koszykarskiej Lidze Mistrzów.
Ratajczak wie, że kolejny sezon będzie bardzo ważny dla jego kariery. W MKS-ie będzie miał możliwość pokazania swojego potencjału i pracy nad sobą. On sam zapewnia, że da z siebie maksa.
- Chcę w każdym spotkaniu dawać zespołowi dużo energii tak w ataku, jak i w obronie. Będę walczyć o każdy centymetr boiska - przekonuje.
W MKS-ie mamy zatem coraz mniej niewiadomych, jeżeli chodzi o polską część składu. Przypomnijmy, że wcześniej klub z Dąbrowy Górniczej pozyskał Michała Nowakowskiego, Andy Mazurczaka czy Jakuba Motylewskiego. W kadrze są też Bośniak Ivan Karacić i Amerykanin Elijah Wilson.
Zobacz także:
Adrian Bogucki - gorące nazwisko na rynku. Tabak go chciał, ale wybrał Anwil. Dlaczego?
Kiedyś Anwil, teraz Arged BM Slam Stal? Jaylin Airington może i chce wrócić do Polski