EBLK. Tylko dwie polskie drużyny powalczą w europejskich pucharach

Krzysztof Kaczmarczyk 11 Sierpnia 2020, 09:52

WP SportoweFakty / Dawid Lis / Na zdjęciu: koszykarki Arki Gdynia

• EBLK. Doczekał się. Karol Kowalewski w końcu "pierwszym" w CCC Polkowice

VBW Arka Gdynia po raz kolejny wystąpi w najsilniejszych europejskich rozgrywkach, z kolei PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski tradycyjnie zgłosiła się do Europucharu.

[h2]To olbrzymi spadek jeżeli chodzi o ilość drużyn, które w ostatnich latach broniły honoru Energa Basket Ligi Kobiet w Europie. Zmiany w CCC Polkowice czy KS Basket 25 Bydgoszcz dały tutaj znać o sobie, a etatowy uczestnik pucharów Wisła Kraków nie zagra nawet... w ekstraklasie.[/h2]

VBW Arka w Eurolidze tradycyjnie spotka się z wielkimi gigantami. Tutaj nie zabraknie bowiem najpotężniejszych: są m.in. UMMC Jekaterynburg, Dynamo Kursk, czy Fenerbahce Stambuł. Łącznie pewnych udziału w rozgrywkach jest 14 zespołów. Od dwa ostatnie powalczą cztery ekipy w eliminacjach.

EuroCup podzielony został z kolei na dwie konferencje. PSI Enea trafiła do jednej z ekipami m.in. z Rosji, Turcji czy Węgier. Tutaj na liście są m.in. Spartak Moskwa Region Vidnoje, Ormanspor Genclik, Hatay BB czy Uni Gyor.

[/h2][h2]Termin rozpoczęcia rozgrywek zostanie ogłoszona po 1 września. Właśnie na ten termin zaplanowane zostało spotkanie Zarządu FIBA Europe.[/h2]
Zobacz także:
Głośny powrót do EBLK. Doświadczona Julie McBride ponownie zagra dla Bydgoszczy
Koronawirus w EBL. Dwa kluby w izolacji. Sparing w Stargardzie odwołano w ostatniej chwili