Memoriał Michniewicza. Najpierw remis, potem Anwil lepszy od Polskiego Cukru

Remis i wygrana Anwilu Włocławek w "najważniejszych derbach w Polsce" - tak zakończył się pierwszy dzień XVIII Memoriału Wojciecha Michniewicza w Toruniu.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Deishuan Booker WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Deishuan Booker
Pierwsze spotkanie turnieju zakończyło się... remisem, chociaż po pierwszej połowie niewiele na to wskazywało. Drużyny prowadzone przez Jacka Winnickiego słyną jednak z tego, że nigdy się nie poddają.

"Stalówka" zaczęła kapitalnie. Pod koszem rywali niszczył Josip Sobin, a z dystansu leciał grad "trójek" w czym brylował Chris Smith. Dzięki temu Arged BMSlam Stal prowadziła nawet 51:30.

Po zmianie stron Spójnia poprawiła jednak defensywę, zaczęła grać dobrze z kontry. Solidnie punktować zaczął Wayne Blackshear, a nie do zatrzymania był Ricky Tarrant. Jako że Stal przestała trafiać zza łuku, rywale zdołali na finiszu dojść i finalnie rozstrzygnięcia nie było.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandaliczne zachowanie koszykarza! Potraktował rywala brutalnie
Tarrant miał 23 punkty (8/11 z gry) i 9 asyst. Blackshear i Kacper Młynarski przekroczyli 20 "oczek", a Tomasz Śnieg rozdał 11 asyst. W Arged BMSlam Stali pięciu graczy zaliczyło "dwucyfrówkę" - Smith trafił 4 z 6 prób z dystansu, a James Florence 2 z 10 takich rzutów.

Zdecydowanie mniej emocji było w drugim piątkowym meczu, w którym Anwil Włocławek pod wodzą Dejana Mihevca pewnie ograł 90:75 była ekipę tego szkoleniowca, czyli Polski Cukier Toruń. "Twarde Pierniki" nadal występują w mocno okrojonym, polskim składzie.

"Rottweilery" szybko wypracowały sobie kilka "oczek" przewagi. Pierwsze minuty należały do Krzysztofa Sulimy, ale torunianie do przerwy trzymali dystans. Po zmianie stron odpalił jednak Deishuan Booker, który kolejny raz potwierdził, że będzie jedną z gwiazd Energa Basket Ligi.

To m.in. po jego rzutach z dystansu Anwil miał już ponad 20 punktów przewagi. Finalnie wygrał 90:75, ale na finiszu "zwolnił". Najskuteczniejszy w jego szeregach z 19 "oczkami" okazał się Walerij Lichodiej, który udowodnił, że problemy z plecami ma już dawno za sobą.

21 punktów dla Polskiego Cukru zdobył Damian Kulig (7/9 z gry). Bardzo dobre wrażenie pozostawił po sobie również Michał Samsonowicz, autor 14 punktów.

Wyniki piątkowych meczów:

Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski - PGE Spójnia Stargard 94:94 (33:17, 22:20, 20:23, 19:34)

Arged BMSlam Stal: Smith 19, Green 16, Sobin 14, Florence 13, King 12, Garbacz 9, Ryżyk 6, Mokros 5, Dymała 0.

PGE Spójnia: Tarrant 23, Młynarski 21, Blackshear 20, Steele 9, Gudul 8, Kostrzewski 7, Śnieg 2 (11 as), Walczak 2, Matczak 2.

Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek 75:90 (15:22, 24:26, 12:24, 24:18)

Polski Cukier: Kulig 21, Samsonowicz 14, Siewruk 9, Kondraciuk 8, Diduszko 6, Cel 5, Sewioł 4, Tomaszewski 3, Perka 3, Wieluński 2.

Anwil: Lichodiej 19, Booker 18, Sulima 14, Zamojski 11, Pluta 10, Bogucki 8, Bussey 5, Mielczarek 5, Piątek 0.

W sobotę o godzinie 17:30 Anwil zagra z PGE Spójnią, z kolei w niedzielę o 12:00 rywalem stargardzian będzie Polski Cukier.

Czy Deishuan Booker będzie kandydatem do MVP Energa Basket Ligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×