W wygranym meczu z MKS-em Dąbrowa Górnicza (95:79) zielonogórzanie po raz ostatni wystąpili pod nazwą "Stelmet Enea BC". W środę przedstawiciele klubu poinformowali o zakończeniu współpracy z firmą "Stelmet", która od lipca 2012 roku była sponsorem tytularnym.
"Okres, w którym Stelmet S.A. był sponsorem naszej drużyny, zapisał się złotymi zgłoskami w historii zielonogórskiej koszykówki" - czytamy w komunikacie.
Osiem lat współpracy przyniosło klubowi wiele sukcesów na polskich parkietach, ale także na międzynarodowej arenie. Stelmet Zielona Góra m.in. pięć razy zdobył mistrzostwo Polski, dwukrotnie zagrał w elitarnej Eurolidze, był także w EuroCupie, Lidze Mistrzów i VTB.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sprinterzy w szoku! Tego na mecie nie spodziewali się
- Koszykówka to mój sposób na życie, więc jestem bardzo wdzięczny firmie Stelmet, że przez tyle lat wspierała klub. Każda złotówka ma znaczenie. Dziękuję im za to. Teraz czas na nowy rozdział w historii klubu - mówił ostatnio trener Żan Tabak.
"Stelmet" znika z nazwy klubu, a w to miejsce wraca "Zastal". Tym samym koszykarski zespół z Zielonej Góry ponownie będzie używał legendarnej nazwy. To właśnie pod takim szyldem zielonogórzanie wchodzili do ekstraklasy w sezonie 2009/2010.
"Po raz pierwszy nazwa Zastal pojawiła się w zielonogórskiej koszykówce w 1968 roku, a po raz ostatni w 2012. Po ponad ośmiu latach zielonogórski klub wraca do historycznej nazwy" - donoszą władze klubu.
Choć "Stelmet" był w nazwie, to kibice nigdy nie zapomnieli o historycznej nazwie naszego klubu i zawsze się z nią utożsamiali. "Hej Zastal kosz" - takie okrzyki można usłyszeć na każdym meczu w Zielonej Górze.
- Dzisiaj przyszedł taki moment, kiedy musimy mocniej zaakcentować naszą zielonogórską wspólnotę i kiedy musimy odnieść się do pewnych symboli. Jednym z największych symboli są zakłady taboru kolejowego "Zastal". Produkcja wagonów może już nie istnieje, ale w sercach, duszach i umysłach naszych kibiców wszędzie powtarza się to, że koszykarski klub z Zielonej Góry nazywa się "Zastal" - mówi Janusz Jasiński (za basketzg.pl), przewodniczący rady nadzorczej Grono SSA.
Od najbliższego meczu zielonogórzanie będą występować pod nazwą "Zastal Enea BC Zielona Góra". - Jak długo to będzie trwało? Tego nikt nie wie. Mam nadzieję, że do końca świata i jeden dzień dłużej, ale na to musimy wszyscy wspólnie pracować - komentuje Jasiński.
Zastal Enea BC z kompletem zwycięstw jest najlepszą drużyną w rozgrywkach PLK.
Zobacz także:
Dominik Olejniczak - z pokorą idzie po swoje. Narodziny nowej bestii w PLK
EBL. BMSlam Stal. Łukasz Majewski: Niech każdy spojrzy w lustro i zacznie od siebie [WYWIAD]
NBA. Lakers - Heat. Marcin Gortat: Nie można obstawiać przeciwko LeBronowi. Król jest tylko jeden [WYWIAD]