EBL. Legia Warszawa. Gorący telefon w klubie. Wojciech Kamiński: Agenci wyczuli temat

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Wojciech Kamiński
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Wojciech Kamiński

- Po odejściu Michała Sokołowskiego telefon w klubie zrobił się gorący. Agenci wyczuli temat. Czy kogoś pozyskamy? Na razie nie, chcemy dać szansę tym, których zakontraktowaliśmy wcześniej - mówi Wojciech Kamiński.

[tag=1762]

Legia Warszawa[/tag] po pokonaniu Polpharmy Starogard Gdański (97:90) awansowała na pozycję lidera w tabeli Energa Basket Ligi. Bilans 7:2 jest po części zasługą dobrej gry Michała Sokołowskiego, który podpisał kontrakt z Legią tuż przed rozpoczęciem rozgrywek. Strony dogadały się w ten sposób, że jeśli zawodnik otrzyma korzystną ofertę z zagranicy, to klub nie będzie mu robił problemów z odejściem.

"To była sytuacja win-win dla obu stron. My mieliśmy zawodnika klasowego, a on, grając w Legii mógł wejść na odpowiednie tory" - słyszymy w klubie.

Tarek Khrais, który pilotował sprawę transferu Sokołowskiego za granicę, otrzymywał telefony z różnych części Europy. Były zapytania m.in. z Francji, Turcji, Niemiec czy Włoch. Ostatecznie Polak wylądował na Półwyspie Apenińskim, podpisując kontrakt z De Longhi Treviso. "To etatowy reprezentant Polski. Jest świetnym obrońcą, solidnym strzelcem, potrafi też podać piłkę. Wszechstronny zawodnik, który ma spore międzynarodowe doświadczenie" - tak Włosi opisują byłego już skrzydłowego Legii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nowa rola Anity Włodarczyk

Informacja o podpisanym kontrakcie pojawiła się w czwartek, dzień przed meczem z Polpharmą. Zawodnik był wtedy z drużyną na Kociewiu. Trener Wojciech Kamiński przekonywał, że Sokołowski wejdzie na parkiet tylko w razie dużych problemów. I w trakcie pierwszej połowy nic na to nie wskazywało, że Polak będzie musiał się podnieść z ławki. Wszystko szło po myśli legionistów, którzy na początku drugiej kwarty prowadzili nawet 17 punktami (27:10). Starogardzianie rzucili się jednak w pogoń i powoli zaczęli odrabiać straty.

Na początku trzeciej kwarty, przy wyniku 41:38, Kamiński nie wytrzymał i zawołał Sokołowskiego. Polak został już na parkiecie do samego końca. Łącznie zagrał ponad 17 minut, robiąc w tym czasie - jak zwykle - wiele pożytecznych rzeczy dla zespołu. Zbierał, podawał, wymuszał też przewinienia.

- Nie ukrywam, że drżałem o wynik do samego końca. Rywale postawili nam twarde warunki. Dziękuję moim zawodnikom za walkę i zaangażowanie. Dziękuję też Michałowi Sokołowskiemu za dziewięć spotkań w barwach Legii. Życzę mu powodzenia we Włoszech. Mam nadzieję, że będzie tam grał tak samo jak w Legii i będzie ważną częścią zespołu - mówi Wojciech Kamiński.

Trener Legii nie ukrywa, że w klubie jest gorący telefon, po tym jak został sfinalizowany transfer Sokołowskiego do Włoch. Agenci podsyłają sporo kandydatur, ale jak na razie warszawianie nie będą decydować się na wzmocnienie składu, choć Kamiński nie wyklucza roszad w późniejszym etapie rozgrywek. Na razie szansę dostaną ci, którzy zostali wybrani przed sezonem.

- Chcemy walczyć o jak najlepszy wynik z tymi zawodnikami, których wybraliśmy przed sezonem. Trzeba dać również szansę tym, którzy pracują od początku przygotowań. To jest skład, jaki zakładaliśmy, że mieć będziemy. Oczywiście rozglądamy się na rynku, bo agenci dzwonią. Wyczuli temat, że po tym jak jeden zawodnik ubył, możemy być zainteresowani zmianami w składzie. Na ten moment nie planujemy ruchów kadrowych - komentuje Kamiński.

Nie jest też tajemnicą, że po świetnym starcie apetyty w Legii na dobry wynik w tym sezonie znacznie urosły. Trener Kamiński zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli zespół chce walczyć o coś większego, to dziurę po Sokołowskim należałoby załatać. Zwłaszcza, że Polak był bardzo wartościowym ogniwem w zespole. Średnio na mecz dorzucał ponad 12 punktów i 6 zbiórek.

- Michał dla naszej drużyny znaczy bardzo dużo i było to szczególnie widać w momentach, gdy Polpharma nas goniła. Wtedy go mocno brakowało na parkiecie. To klasowy zawodnik. Na pewno każdy trener chciałby mieć jak najlepszych zawodników w drużynie, ale też trzeba pracować z tymi, których się ma, tak aby oni za rok lub dwa stali się wiodącymi postaciami w zespole - przyznaje trener Legii Warszawa.

Zobacz także:
Dominik Olejniczak - z pokorą idzie po swoje. Narodziny nowej bestii w PLK
EBL. Rolands Freimanis: Szukałem klubu, w którym będę wygrywał tytuły. I taki znalazłem [WYWIAD]
EBL. Szymon Szewczyk: Trener Woźniak zostawi serce. Brak pracy? Nie panikuję [WYWIAD]

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.