NBA. Gwiazdor Washington Wizards ma dość. Chce grać w innym klubie

Getty Images /  Patrick Smith / Na zdjęciu: John Wall
Getty Images / Patrick Smith / Na zdjęciu: John Wall

John Wall, największa gwiazda Washington Wizards, nie chce już dłużej grać w stolicy USA. Według amerykańskich mediów, 30-latek poprosił działaczy o transfer.

W tym artykule dowiesz się o:

Coraz więcej gwiazd NBA otwarcie mówi o zmianie klubu. Pierwsze takie sygnały słyszeliśmy z obozu Houston Rockets, gdzie o transfer poprosili już Russell Westbrook oraz James Harden. Teraz nowych wyzwań w karierze szuka John Wall, który według Shamsa Charanii z "The Athletic", chciałby jeszcze w listopadzie odejść z Washington Wizards.

Amerykanin przez wiele lat był jedną z największych gwiazd w NBA. Świetnie współpracował m.in. z Marcinem Gortatem, a Czarodzieje byli czołową drużyną konferencji wschodniej. Karierę rozgrywającego przerwała jednak poważna kontuzja.

W lutym 2019 roku zerwał ścięgno Achillesa i do tego momentu nie wrócił jeszcze do gry. Jak sam przyznaje, po powrocie na parkiet zobaczymy najlepszą wersję 29-latka w karierze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalne uderzenie na polu golfowym. Nagranie jest hitem

Ostatnimi czasy pojawiały się spekulacje, że Wall zostanie wymieniony do Houston Rockets w zamian za Westbrooka. Po deklaracji Walla, rozmowy pomiędzy klubami mogą zostać mocno przyśpieszone. Gdyby doszło do transferu, Wizards mogliby stworzyć wielki duet z Westbrookiem w roli głównej oraz Bradleyem Bealem.

Problemem może okazać się jego pensja. Wall zapowiada powrót do wielkiej formy, jednak jego dyspozycja po blisko dwóch latach jest małą niewiadomą. W kontrakcie Walla są natomiast 133 miliony dolarów w przekroju kolejnych trzech lat.

Przypomnijmy, że Wizards w ostatnich dniach podpisali nowy kontrakt z Davisem Bertansem, który przez pięć lat zarobi 80 milionów dolarów. Do zespołu dołączył także Robin Lopez.

Zobacz także: Polak bohaterem. Kluczowe trafienia Waczyńskiego, Unicaja wygrała horror w Madrycie

Zobacz także: Celtics i Knicks uzupełniają składy. Thompson i Teague w Bostonie, Noel w NY

Komentarze (2)
avatar
Katon el Gordo
23.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To dobrze dla Wizards. Szkoda tylko, że swoim egoizmem i nieumiejętnością gry z centrami, obrzydził parę lat kariery Marcinowi Gortatowi. 
avatar
Atomic
23.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pytanie kto go będzie chciał ? z takim rozdętym ego i z nieprawdopodobnie przepłaconym kontraktem ?