NBA. Bam Adebayo i Brandon Ingram zarobią wielkie pieniądze. Otrzymali maksymalne umowy

Getty Images / Jonathan Bachman / Na zdjęciu: Brandon Ingram
Getty Images / Jonathan Bachman / Na zdjęciu: Brandon Ingram

Przyszła pora na kolejne młode gwiazdy ligi NBA, które w najbliższych latach pokaźnie się wzbogacą. Bam Adebayo oraz Brandon Ingram otrzymali oferty maksymalnych umów od swoich klubów.

W ostatnich dniach w świecie NBA dzieje się naprawdę sporo. Zmiany klubowych barw, nieustające wymiany, w skład których wchodzą również wybory w drafcie, przedłużenia umów, maksymalne kontrakty. Wymieniać można długo. Kilka zespołów zdecydowało się też na docenienie swoich młodych gwiazd i zaoferowanie im największych możliwych pieniędzy. Po De’Aaronie Foxie, Donovanie Mitchellu i Jaysonie Tatumie przyszła pora na dwóch kolejnych graczy.

Są nimi podkoszowy Bam Adebayo oraz niski skrzydłowy Brandon Ingram. Pierwszy z nich to aktualny wicemistrz ligi, który miniony sezon zakończył ze świetnymi osiągnięciami. Notował na swoim koncie po 16 punktów, 10 zbiórek i 5 asyst, udowadniając, że Miami Heat między innymi na nim powinni oprzeć budowę swojego składu na najbliższe sezony. Za pięcioletni kontrakt może zgarnąć nawet 195 milionów dolarów, a na pewno nie będzie to kwota niższa niż 163 mln. Uzależnione jest to choćby od tego, czy znajdzie się po sezonie w jednej z czołowych piątek NBA lub w gronie najlepszych defensorów, co już raz mu się udało.

Z kolei Ingram po odejściu z Los Angeles Lakers jakby otrzymał nowe życie. A na pewno nową rolę, która w młodej drużynie New Orleans Pelicans jest nieporównywalnie większa. W Luizjanie 23-letni koszykarz w rozgrywkach 2019/20 notował średnio po blisko 24 punkty (trafiał 39 procent swoich prób za trzy), 6 zbiórek i 4 asysty. W jego przypadku maksymalna kwota za pięcioletni kontrakt to 158 milionów dolarów.

Zdaniem niektórych nie jest to zawodnik, który zasługuje na najwyższą możliwą umowę, jednak nie da się nie zauważyć, że zrobił wielki krok naprzód w swojej karierze - został za to nagrodzony tytułem dla gracza, który poczynił największy postęp. Wystąpił również w All-Star Game, podobnie zresztą jak Adebayo. Widać więc, że szefowie NOP mocno liczą na jego dalszy rozwój oraz na to, że stworzy on z Zionem Williamsonem duet, który przez lata będzie decydował o obliczu "Pelikanów".

Czytaj także:
NBA. Ciche, ale ważne wzmocnienia w Milwaukee. Forbes i Craig zagrają w Bucks >>
NBA. Gwiazdorska gra, gwiazdorski kontrakt. Jayson Tatum otrzyma wielkie pieniądze od Celtics >>

ZOBACZ WIDEO: Skoki. Słabsza dyspozycja Kamila Stocha. "Zawsze w sezon zimowy wchodził bardzo ostrożnie"

Komentarze (1)
avatar
Katon el Gordo
25.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Podobno kluby NBA z powodu kryzysu pandemicznego miały zaciskać pasa a tym czasem jak widać kasa leje się szerokim strumieniem na lewo i prawo.