Koniec wielkiej kariery wielkiego gracza. Andrew Bogut odwiesza buty na kołku

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Daniel Pockett / Na zdjęciu: koszykarze reprezentacji Australii (Andrew Bogut pierwszy z lewej)
Getty Images / Daniel Pockett / Na zdjęciu: koszykarze reprezentacji Australii (Andrew Bogut pierwszy z lewej)
zdjęcie autora artykułu

Australijski środkowy Andrew Bogut zdecydował się zakończyć swoją sportową karierę. Mistrz NBA z 2015 roku podjął tę decyzję w głównej mierze z powodów zdrowotnych.

W tym artykule dowiesz się o:

Andrew Bogut kończy swoją bardzo bogatą karierę koszykarską. Rosły środkowy został wybrany w drafcie 2005 przez Milwaukee Bucks z 1. numerem. Od zawsze znany był jako świetny defensor, ale po atakowanej stronie parkietu również był bardzo przydatny. Jego przygoda z basketem mogłaby rozwinąć się zdecydowanie mocniej, gdyby nie kontuzje, które skutecznie utrudniały mu regularne występy w kolejnych sezonach. W 2015 roku dopiął jednak swego.

Dokładnie dekadę po debiucie w najlepszej lidze świata, Australijczyk sięgnął po mistrzostwo NBA w barwach Golden State Warriors. Rok później GSW także wystąpili w finałach, ale Bogut nie dokończył serii z powodu urazu, a "Wojownicy" przegrali z Cleveland Cavaliers 3-4. Od tego momentu jego kariera zwolniła jeszcze bardziej.

Po czternastu sezonach 36-latek zdecydował się na definitywne odwieszenie butów na kołku. Jego celem był kolejny, czwarty już występ na Igrzyskach Olimpijskich, ale plany te pokrzyżowała pandemia koronawirusa. I właśnie, jeśli o występy w reprezentacyjnych barwach chodzi, Bogut może mieć zdecydowanie największy niedosyt. Co bowiem udało mu się w NBA, nie powiodło się w kadrze.

ZOBACZ WIDEO: Skoki. Maciej Kot wróci do dobrej formy? "Bardzo mocno został poprawiony element, który powodował krótkie skoki"

Na arenie międzynarodowej "the Boomers" od wielu lat znajdują się w ścisłej czołówce, ale do pełni szczęścia brakuje im medalu wielkiej imprezy. Na Olimpiadzie w Rio de Janeiro szło im bardzo dobrze, ale w meczu o brąz musieli uznać wyższość Hiszpanów, którzy wygrali minimalnie, bo... 89:88. Historia niejako powtórzyła się trzy lata później.

W trakcie mistrzostw świata w Chinach Australijczycy znów uznawani byli za jednych z faworytów i do pewnego momentu to potwierdzali. Bogut i spółka zmagania grupowe przebrnęli bez porażki, w 1/4 pewnie pokonali Czechów, ale w półfinale zmuszeni byli uznać wyższość Hiszpanii. Z kolei w starciu o 3. miejsce ulegli Francuzom 59:67 i znów musieli obejść się smakiem.

Na parkietach NBA Andrew Bogut rozegrał łącznie 783 spotkania, w których notował średnio po 9,2 punktu, 8,5 zbiórki, 2,1 asysty oraz 1,5 bloku.

Czytaj także: Gerald Green wraca do NBA. Szansę znów dali mu Houston Rockets >> NBA. Weteran Jared Dudley wciąż w Lakers, LeBron James zachwycony >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)