Bardzo złe wieści dla fanów Brooklyn Nets oraz Golden State Warriors. Jak poinformował bowiem Shams Charania z serwisu The Athletic, Spencer Dinwiddie i Marquese Chriss nabawili się kontuzji, które oznaczają dla obu koniec sezonu. Dla obrońcy zespołu z Nowego Jorku pechowy okazał się mecz z Charlotte Hornets. Doznał w nim częściowego zerwania więzadła krzyżowego w prawym kolanie.
Jak poinformował klub z Brooklynu, 27-letni koszykarz w przyszłym tygodniu ma przejść operację, po której podane zostaną kolejne informacje odnośnie stanu jego zdrowia.
Od początku sezonu rola Dinwiddie'ego w ataku wyraźnie zmalała, ale w ekipie Steve'a Nasha był starterem u boku między innymi Kevina Duranta i Kyrie'ego Irvinga. W 21 minuty gry notował po 6,7 punktu, 4,3 zbiórki i 3 asysty. Był ważnym ogniwem tak na parkiecie, jak i w szatni, jako zawodnik z długim stażem w zespole z NY.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za zdjęcia! Żona Grzegorza Krychowiaka znów zachwyca
Bardzo dużą rolę w drużynie z San Francisco miał mieć również Marquese Chriss, który już w poprzednich rozgrywkach otrzymywał od Steve'a Kerra sporo szans na zaprezentowanie swoich umiejętności. Silny skrzydłowy zapisywał na swoje konto po 9,3 punktu i 6,2 zbiórki.
Teraz delikatnie obniżył loty (6,5 pkt. 6,5 zb.), ale wystąpił zaledwie dwukrotnie. Trzeciego meczu w jego wykonaniu nie było, gdyż na treningu przed spotkaniem z Chicago Bulls doznał kontuzji. W jego przypadku doszło do złamania kości strzałkowej w prawej nodze i tu również nie obejdzie się bez operacji.
Spencer Dinwiddie suffered a partially torn ACL in his right knee, per @ShamsCharania
— Bleacher Report (@BleacherReport) December 28, 2020
He’s expected to return next season pic.twitter.com/Sm232Jc3wD
Marquese Chriss has a broken right fibula and will miss the rest of the season, per @ShamsCharania pic.twitter.com/YDSWNQDfLO
— Bleacher Report (@BleacherReport) December 27, 2020
Czytaj także:
EBL. Pewne zwycięstwo Kinga w debiucie Jesusa Ramireza. Enea Astoria bezradna w Stargardzie >>
Naomi Osaka i LeBron James najlepszymi sportowcami 2020 roku według Associated Press >>