EBL. MKS bez Rhetta, ale z kolejną wygraną! Trwa niemoc Polskiego Cukru

Materiały prasowe / Dorota Murska / Na zdjęciu: Lee Moore
Materiały prasowe / Dorota Murska / Na zdjęciu: Lee Moore

MKS Dąbrowa Górnicza idzie w górę. Podopieczni Alessandro Magro pokonali we własnej hali Polski Cukier Toruń 81:74 grając bez M.J. Rhetta. Udany powrót do składu zaliczył z kolei Litwin Vytenis Cizauskas.

Wydawało się, że absencja M.J. Rhetta to doskonała okazja dla "Twardych Pierników", aby w końcu poczuć smak zwycięstwa poza Toruniem. Zmotywowany i zmobilizowany MKS miał jednak odmienne zdanie.

Polski Cukier szybko zbudował przewagę - dwie "trójki" trafił Obie Trotter, dobry fragment miał Donovan Jackson i goście prowadzili nawet różnicą 11 punktów (39:28). Gospodarze ruszyli jednak po swoje i jeszcze przed przerwą doprowadzili do remisu.

Po zmianie stron torunianie długo nie potrafili zbudować przewagi. Sytuacja zmieniła się w połowie czwartej kwarty - "Twarde Pierniki" prowadziły 70:65 i były w posiadaniu piłki. Proste straty, błędne decyzje sprawiły, że ich gra nagle zupełnie się załamała, a ekipa trenera Alessandro Magro zaliczyła serię 10:0.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za zdjęcia! Żona Grzegorza Krychowiaka znów zachwyca

Ten fragment finalnie okazał się decydujący. Torunianie już do końca nie potrafili poukładać gry w ofensywie. Po drugiej stronie nie zawodzili z kolei Lee Moore i Michał Nowakowski, dzięki czemu siódma wygrana MKS-u stała się faktem.

Moore mecz zakończył z 22 punktami, 7 zbiórkami i 3 asystami. Najlepszy występ w sezonie dołożył Nowakowski, a udany powrót zaliczył Vytenis Cizauskas. Do tego doszła wielka energia w defensywie, gdzie z powodzeniem udało się wypełnić lukę powstałą przy absencji Rhetta - ten dla MKS-u notuje średnio 18 punktów i 7,5 zbiórki.

Torunianie lepszej okazji do przełamania się w meczach wyjazdowych mogą już nie mieć. Trudno jednak wygrać, gdy ma się 20 procent skuteczności w rzutach z dystansu (5/25 w tym elemencie) i zaledwie 12 asyst  przy 17 stratach. Goście pomimo przewagi "centymetrów" wyraźnie przegrali też walkę na tablicach (34:42).

Źle wyglądał duet Trotter - Jackson, którzy poza początkiem nie dawali drużynie prawie nic. Dziwi również fakt, że przy braku Rhetta tak mało piłek wędrowało pod kosz. To tam wydawało się jest kopalnia punktów dla Polskiego Cukru.

MKS Dąbrowa Górnicza - Polski Cukier Toruń 81:74 (18:24, 27:21, 14:16, 22:13)

MKS: Lee Moore 22, Michał Nowakowski 17, Andy Mazurczak 16, Vytenis Cizauskas 13, Milivoje Mijović 7, Elijah Wilson 3, Jakub Motylewski 3, Marek Piechowicz 0, Michał Kroczak 0.

Polski Cukier: Bartosz Diduszko 17, Donovan Jackson 13, Keyshawn Woods 12, Damian Kulig 12, Obie Trotter 9, Carlton Bragg 5, Aaron Cel 4 (10 zb), Aleksander Perka 2, Michał Samsonowicz 0, Marcin Wieluński 0, Jakub Kondraciuk 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 27 3 2853 2357 57
2 Legia Warszawa 30 21 9 2540 2306 51
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2547 2384 50
4 WKS Śląsk Wrocław 30 20 10 2513 2377 50
5 Trefl Sopot 30 19 11 2531 2379 49
6 Polski Cukier Start Lublin 30 17 13 2433 2414 47
7 King Szczecin 30 17 13 2354 2415 47
8 PGE Spójnia Stargard 30 16 14 2505 2472 46
9 MKS Dąbrowa Górnicza 30 14 16 2470 2539 44
10 Arriva Polski Cukier Toruń 30 12 18 2579 2623 42
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 12 18 2572 2677 42
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2455 2550 41
13 Anwil Włocławek 30 10 20 2481 2580 40
14 HydroTruck Radom 30 10 20 2333 2485 40
15 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 8 22 2233 2584 38
16 SKS Starogard Gdański 30 6 24 2558 2815 36

Zobacz także:
Koronawirus zmienia terminarz EBL. Są nowe daty meczów Zastalu Enea BC i Anwilu
PGE Spójnia odrobiła straty z Gliwic. Fatalny początek i zmarnowana końcówka GTK

Źródło artykułu: