Eurocup. Świetna postawa reprezentantów Polski mimo porażek

Getty Images / Xinyu Cui / Na zdjęciu: Adam Waczyński
Getty Images / Xinyu Cui / Na zdjęciu: Adam Waczyński

Herbalife Gran Canaria i Unicaja Malaga przegrały swoje mecze w pierwszej kolejce drugiej rundy Eurocup. W obu drużynach główne role odgrywali reprezentanci Polski.

[tag=8835]

Herbalife Gran Canaria[/tag] dość nieoczekiwanie przegrała u siebie z węgierskim Mornar Bar w pierwszej kolejce drugiej rundy Eurocup (100:102). Dla Mornar Bar to pierwsza w historii wygrana w fazie TOP 16 Eurocup, natomiast dla ekipy A.J. Slaughtera i Aleksandra Balcerowskiego to pierwsza domowa porażka w tych rozgrywkach w sezonie 2020/21.

Na niespełna dwie minuty przed końcem drużyna z Hiszpanii przegrywała różnicą 10 punktów, ale koszykarze rzucili się w pogoń za rywalami i doprowadzili do remisu. W ostatnich sekundach sfaulowany został jednak Jacob Pullen, wykorzystał dwa rzuty osobiste i to one przesądziły o wygranej Mornar Bar.

Reprezentanci Polski mimo porażki spisali się bardzo dobrze w tej potyczce. Slaughter zakończył rywalizację z dorobkiem 23 punktów (2/3 za dwa, 5/6 za trzy i 4/6 z linii rzutów wolnych), a do tego dołożył 10 asyst. Balcerowski z kolei w niespełna 18 minut zapisał 12 punktów (6/9 za dwa, 0/2 za trzy), trzy zbiórki i dwa przechwyty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny

Od porażki drugą rundę Eurocup rozpoczęła także drużyna Adama Waczyńskiego - Unicaja Malaga. We własnej hali musiała uznać wyższość Joventutu Badalona (85:96). W pewnym momencie trzeciej kwarty Unicaja prowadziła już nawet 63:51, ale później coś na dobre zacięło się w ich grze, a goście znakomicie to wykorzystali.

Waczyński spędził na parkiecie nieco ponad 30 minut. W tym czasie zdobył 18 punktów (4/6 za dwa, 3/7 za trzy i 1/3 z linii rzutów wolnych), miał też trzy zbiórki i dwie asysty. Joventut do wygranej poprowadził Vladimir Brodziansky - autor 21 "oczek".

Przez cztery minuty w pierwszej kolejce drugiej rundy Eurocup na parkiecie zaprezentował się także Tomasz Gielo. W tym czasie zdążył wykorzystać 1 z 2 osobistych, spudłował jeden rzut z gry i miał asystę. Jego MoraBanc Andorra uległa Uniksowi Kazań 66:73.

Czytaj także: 
- Kolejny przypadek COVID-19 w NBA. Michael Porter jr zakażony koronawirusem
- Wielki transfer w NBA! James Harden wymieniony do Brooklyn Nets!

Źródło artykułu: