EBL. Stal przejechała GTK. Jakub Garbacz nie do zatrzymania, pozytywny impuls "nowych"

PAP / Andrzej Grygiel  / Na zdjęciu: Jakub Garbacz
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Jakub Garbacz

Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski bez najmniejszych problemów ograła GTK Gliwice 102:81. Kolejny znakomity występ zaliczył Jakub Garbacz, autor 29 punktów. Stal wygrała siódmy mecz z rzędu i zaliczyła pierwszą w sezonie "setkę".

Stal była poza zasięgiem GTK. Przyjezdni wyszli z niesamowitą energią i już na początku zaliczyli serię 16:0 - trzy "trójki" w tym czasie trafił Jarosław Mokros. Ta seria ciosów ustawiła cały pojedynek.

Gliwiczanie próbowali w jakiś sposób wrócić do gry - w drugiej kwarcie zeszli nawet na 10 punktów, ale Stal natychmiast kontrowała i odskakiwała na 20 "oczek".

Kolejny raz piętą achillesową podopiecznych Matthiasa Zollnera była defensywa. Stal rozbijała ją z łatwością. Dodatkowo bardzo dobrze radziła sobie na dystansie - ostrowianie wykorzystała 12 z 26 rzutów zza łuku.

ZOBACZ WIDEO: Branża fitness nie ma wyjścia. "Pomoc od rządu praktycznie nie istnieje"

I "trójki" finalnie "kasowały" niemal każdą akcję zaczepną gliwiczan. Tak było w decydującej części, gdy GTK ponownie zmniejszyło straty do 10 punktów. Najpierw dwa trafienia zaliczył Taurean Green, a kolejne dołożyli Mokros i Garbacz. Po tych ciosach z gospodarzy zeszło powietrze.

Ponownie pierwszoplanową postacią Stali była Garbacz - z nim na parkiecie goście byli na plus 27 punktów! Igor Milicić musi być też zadowolony z tego, co dali debiutujący Trey Kell oraz Mark Ogden. Pierwszy miał 12 punktów, 8 asyst i 5 zbiórek. Dodatkowo dał dużo dobrego w defensywie. Ogden z kolei uzbierał 10 "oczek" i 5 zbiórek.

GTK po serii zmian, jakich w składzie dokonał Zollner zupełnie się pogubiło. Przegrało 5 z 6 swoich ostatnich meczów, ale co ciekawe nadal liczy się w grze o play-off. Z taką grą jednak wydaje się to niemożliwością, bo zespół zamiast iść ze swoją grą do przodu, wygląda słabo.

GTK Gliwice - Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski 81:102 (14:32, 25:24, 23:20, 19:26)

GTK: Shannon Bogues 19, Tayler Persons 17, Jordon Varnado 11, Terry Henderson 11, Daniel Gołębiowski 9, Szymon Szewczyk 6, Mario Delas 4, Szymon Szymański 4, Aleksander Wiśniewski 0.

Stal: Jakub Garbacz 29, Jarosław Mokros 17, Taurean Green 14, Chris Smith 13, Trey Kell 12, Mark Ogden 10, Josip Sobin 5 (11 zb), Carl Lindbom 0, Szymon Ryżek 2, Marcin Pławucki 0, Łukasz Wojciechowski 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 27 3 2853 2357 57
2 Legia Warszawa 30 21 9 2540 2306 51
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2547 2384 50
4 WKS Śląsk Wrocław 30 20 10 2513 2377 50
5 Trefl Sopot 30 19 11 2531 2379 49
6 Polski Cukier Start Lublin 30 17 13 2433 2414 47
7 King Szczecin 30 17 13 2354 2415 47
8 PGE Spójnia Stargard 30 16 14 2505 2472 46
9 MKS Dąbrowa Górnicza 30 14 16 2470 2539 44
10 Arriva Polski Cukier Toruń 30 12 18 2579 2623 42
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 12 18 2572 2677 42
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2455 2550 41
13 Anwil Włocławek 30 10 20 2481 2580 40
14 HydroTruck Radom 30 10 20 2333 2485 40
15 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 8 22 2233 2584 38
16 SKS Starogard Gdański 30 6 24 2558 2815 36

Zobacz także:
Wojciech Kamiński: 6-7 drużyn po cichu myśli o finale. Legia też
To jedyny taki zespół w EBL. Koniec koszmarnej serii był blisko

Komentarze (2)
avatar
ORP
24.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślę że STALÓWKA wali na mistrza 
avatar
hmm
23.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
BRAWO STAL !!!! Bardzo owocny mecz .Pierwszy po przerwie , z nowymi graczami.. do tego wygrana ! HEJ STAL !