NBA. Pelicans sprawili niespodziankę i pokonali Bucks, Jazz zwyciężyli po raz jedenasty z rzędu!
New Orleans Pelicans rozgrali dotychczas swój najlepszy mecz w tym sezonie i sprawili niespodziankę. Trwa kapitalna seria Utah Jazz, którzy odnieśli... jedenaste zwycięstwo z rzędu!
Brandon Ingram przedostawał się na linię rzutów wolnych, skąd trafił 11 na 13 prób, a w sumie zdobył 28 punktów. Ball miał 27 "oczek" oraz osiem asyst, a środkowy Steven Adams zanotował imponujące 20 zbiórek, w tym 10 ofensywnych. Aktywny Zion Williamson dodał 21 punktów, dziewięć zbiórek i najlepsze w karierze siedem asyst.
Pelicans kontrolowali wydarzenia na parkiecie od początku do końca, Bucks próbowali odrabiać straty, ale bez powodzenia. Jeszcze w końcówce trzeciej kwarty było 93:65 dla Luizjańczyków. Drużyna z Wisconsin po 18 występach ma bilans 11-7. Giannis Antetokounmpo w niespełna 40 minut zapisał na swoim koncie 38 punktów, 11 zbiórek oraz pięć asyst. Jrue Holiday, były zawodnik Pelicans, uzbierał 22 "oczka".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Karolina Owczarz pokazała się w sukni ślubnej. Na usta ciśnie się jedno słowo!Utah Jazz nie zwalnia tempa. Jeśli ktoś liczył, że ich starcie z Dallas Mavericks dostarczy emocji, to się przeliczył. Jazzmani roznieśli drużynę z Teksasu. Już po pierwszych 12 minutach było 37:12! To ich jedenasty triumf z rzędu.
Kawhi Leonard i Paul George wrócili do składu Los Angeles Clippers, wcześniej opuścili dwa mecze ze względu na protokół związany z COVID-19 i od razu zdobyli wspólnie 50 punktów, a ich zespół pokonał Orlando Magic 116:90.
Clippers okazali się lepsi od drużyny z Florydy po raz czternasty z rzędu, seria trwa od listopada 2013 roku. George do 26 "oczek" dorzucił dziewięć zbiórek oraz pięć kluczowych podań.
Brooklyn Nets nie zawiedli i stosunkowo łatwo uporali się z Oklahoma City Thunder, zwyciężając na wyjeździe 147:125. Goście trafili 19 na 45 oddanych rzutów za trzy i popełnili tylko 11 strat. Kyrie Irving i James Harden rzucili po 25 punktów, a "Brodacz" miał dodatkowo 10 zbiórek oraz 11 asyst.
Kevin Durant odpoczywał. Trener Steve Nash powiedział, że musi go oszczędzać i rozsądnie nim dysponować. Skrzydłowy opuścił cały poprzedni sezon po tym, jak zerwał ścięgno Achillesa w finałach Warriors - Raptors.
Trwa koszmar Washington Wizards, drużyna ze stolicy Stanów Zjednoczonych doznała właśnie czwartej z rzędu, a 12. porażki w sezonie 2020/2021. W brudnym meczu, w którym odgwizdano dziewięć fauli technicznych i wyrzucono z parkietu trzech zawodników, w tym Russella Westbrooka i Rajona Rondo, Atlanta Hawks triumfowała 116:100.
Trae Young rzucił 41 punktów. - Musimy pozostać skupieni. Osobiście nie mam tyle energii, żeby przeznaczać ją na dyskusje z rywalami, sędziami i typ podobne - komentował Danilo Gallinari, którego zespół ma bilans 10-9. Westbrook i Rondo wymienili ze sobą kilka ostrych zdań w czwartej kwarcie, przez co zostali przedwcześnie odesłani do szatni. Westbrook i Bradley Beal zdobyli dla stołecznych po 26 "oczek", ale to nie wystarczyło.
Pozytywnie zaskakujący w trwających rozgrywkach San Antonio Spurs w piątek okazali się lepsi od Denver Nuggets (119:109). Podopieczni Gregga Popovicha zdominowali rywali w czwartej, wygranej przez siebie kwarcie 32:23.
Drużynie z Kolorado na nic zdało się 35 punktów, 10 zbiórek i pięć asyst Nikoli Jokicia. Serb i Jamal Murray robili, co mogli, ale zawiedli inni. U Spurs prym wiedli DeMar DeRozan (30 punktów, 11/14 z gry) i Dejounte Murray (26 punktów, 10/19 z gry). Co ciekawe, w tym momencie oba te zespoły zwyciężyły 11 meczów i poniosły osiem porażek.
Wyniki:
Charlotte Hornets - Indiana Pacers 108:105 (32:28, 32:32, 25:20, 19:25)
(Washington 19, Rozier 19, Ball 16, Graham 14 - Sabonis 22, Brogdon 21, Turner 20)
Washington Wizards - Atlanta Hawks 100:116 (22:31, 28:30, 21:28, 29:27)
(Beal 26, Westbrook 26, Mathews 10 - Young 41, Collins 17, Capela 13)
New York Knicks - Cleveland Cavaliers 102:81 (19:17, 28:16, 25:22, 30:26)
(Quickley 25, Barrett 24, Randle 16 - Gerland 24, Sexton 17, Allen 15)
Toronto Raptors - Sacramento Kings 124:126 (24:36, 34:32, 33:36, 33:22)
(Siakam 32, VanVleet 26, Lowry 17 - Barnes 26, Fox 24, Hield 22)
New Orleans Pelicans - Milwaukee Bucks 131:126 (35:21, 33:24, 35:44, 28:37)
(Ingram 28, Ball 27, Bledsoe 25 - Antetokounmpo 38, Holiday 22, Middleton 16, Lopez 16)
Orlando Magic - Los Angeles Clippers 90:116 (26:26, 22:36, 23:28, 19:26)
(Ross 24, Vucević 10 - George 26, Leonard 24, Ibaka 13, Morris 13)
Minnesota Timberwolves - Philadelphia 76ers 90:116 (25:25, 23:28, 26:35, 20:30)
(Beasley 22, Edwards 15, Russell 14 - Embiid 37, Harris 17, Milton 13)
Oklahoma City Thunder - Brooklyn Nets 125:147 (27:36, 32:40, 35:39, 31:32)
(Maledon 24, Gilgeous-Alexander 24, Horford 16, Bazley 14 - Harden 25, Irving 25, Harris 20)
San Antonio Spurs - Denver Nuggets 119:109 (37:30, 24:25, 26:31, 32:23)
(DeRozan 30, Murray 26, Johnson 19 - Jokić 35, Murray 20, Harris 11)
Utah Jazz - Dallas Mavericks 120:101 (37:12, 24:33, 33:23, 26:33)
(Bogdanović 32, Conley 22, Clarkson 18 - Doncić 25, Brunson 13, Finney-Smith 11, Porzingis 11)
Czytaj także: Bezbarwny i bezradny Anwil. Na nic zdały się powroty Jerrellsa i Jonesa
Enea Zastal BC jedzie mocno. W Tallinie mistrzowie Polski wygrali bez Ponitki i Tabaka