Arged BMSlam Stal ma aktualnie na swoim koncie dziesięć zwycięstw z rzędu: siedem z nich odniosła w Energa Basket Lidze, a trzy w Pucharze Europy FIBA. Odkąd Igor Milicić przejął drużynę w grudniu, "Stalówka" nie doznała jeszcze ani jednej porażki (bilans 9-0, wcześniej Stal w meczu z Anwilem prowadził Andrzej Urban). Kibice w wyjątkowy sposób docenili świetną postawę swojej drużyny.
Arged BMSlam Stal w piątek wróciła z "bańki" we Włocławku, gdzie pokonała odpowiednio: Szolnoki Olajbanyasz, Sporting Lizbona i Ironi Ness Ziona. Podopieczni Chorwata z polskim paszportem bez porażki zwyciężyli grupę C i pierwszy raz w historii klubu awansowali do następnego etapu Pucharu Europy FIBA. W Ostrowie Wielkopolskim czekała na nich miła niespodzianka.
Mieszkańcy zgotowali im gorące powitanie, przed Areną Ostrów czekały tłumy. Kibice podziękowali im za świetną postawę w turnieju. Klub Kibica przygotował specjalną oprawę, były pokazy pirotechniczne oraz wymowne banery. "Wierni fani zawsze z wami", "Żółto-niebiescy to my" - brzmiały okrzyki zagorzałych fanów Arged BMSlam Stali.
Stosując się do wytycznych sanitarnych, wszyscy obecni wieczorem przy obiekcie Areny Ostrów mieli na sobie maseczki. Tyczyło się to zarówno członków zespołu, jak i kibiców.
Teraz Arged BMSlam Stal w najbliższy poniedziałek zmierzy się na wyjeździe z Kingiem Szczecin.
htmlsnippet=142018]
Czytaj także: Bezbarwny i bezradny Anwil. Na nic zdały się powroty Jerrellsa i Jonesa
Enea Zastal BC jedzie mocno. W Tallinie mistrzowie Polski wygrali bez Ponitki i Tabaka