NBA. Boston Celtics szukają wzmocnienia. Gwiazdor Detroit Pistons na radarze

PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: Jerami Grant (z prawej)
PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: Jerami Grant (z prawej)

W trwających rozgrywkach NBA Boston Celtics nie radzą sobie tak, jak chcieliby tego kibice, szefowie, ale przede wszystkim zawodnicy klubu. Tym samym Danny Ainge zaczął rozglądać się za wzmocnieniem dla zespołu. Na cel obrał m.in. Jeramiego Granta.

Bilans dziewiętnastu zwycięstw przy osiemnastu porażkach nie jest zadowalającym wynikiem w wykonaniu Boston Celtics w pierwszej połowie sezonu 2020/21. Ekipa ze stanu Massachusetts przeszła przed startem rozgrywek małą przebudowę, która - jak widać - okazała się dla klubu bardziej destrukcyjna aniżeli korzystna. I w sumie nic w tym dziwnego, bowiem z drużyny odszedł przede wszystkim jeden z liderów na obwodzie.

Tym graczem jest oczywiście Gordon Hayward, który wybrał większe pieniądze w Charlotte Hornets. Tej luki Danny'emu Ainge'owi wypełnić się nie udało i bez cienia wątpliwości jest to jedna z głównych składowych przeciętnego bilansu drużyny. Nie pomagają również kłopoty ze zdrowiem Marcusa Smarta, który wystąpił jak dotąd tylko w połowie meczów.

Jak więc donosi James Edwards z serwisu The Athletic, Celtics, w celu wzmocnienia, gotowi są oddać nawet kilka wyborów w nadchodzących draftach, aby pozyskać z Detroit Pistons obecnego lidera tej drużyny - Jeramiego Granta. Uniwersalny skrzydłowy jest obecnie jednym z głównych, jeśli nie najpoważniejszym kandydatem do nagrody dla zawodnika, który poczynił największy postęp. Średnio notuje po 23,7 punktu, 5,4 zbiórki oraz 2,9 asysty (sezon temu 12 pkt. 3,5 zb. 1,2 as.).

Grant to już doświadczony i niezwykle utalentowany, ale też - co pokazują jego statystyki - nadal rozwijający się gracz. 27-latek może występować na pozycjach 3-4, ale nie jest mu obca gra w obronie przeciwko jeszcze niższym zawodnikom, co miało miejsce choćby w zeszłorocznych play-offach, gdy grał jeszcze w Denver Nuggets. Jego sprowadzenie dałoby sporo opcji trenerowi Bradowi Stevensowi tak w ataku, jak i w defensywie.

Skrzydłowy Pistons nie jest jednak jedynym zawodnikiem, którym interesują się Celtics. Poza nim, Danny Ainge sonduje również możliwość pozyskania do drużyny Harrisona Barnesa z Sacramento Kings (te same pozycje, co Grant), ale także środkowych - Andre Drummonda z Cleveland Cavaliers i Nikoli Vucevicia z Orlando Magic.

Czytaj także:
NBA. Embiid doznał kontuzji kolana, Nuggets wygrali po zaciętej końcówce >>
Suzuki I liga. Walka o ósemkę i utrzymanie wchodzi w decydująca fazę. Dla kogo play-offy? >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki

Komentarze (0)