NBA. Genialny Doncić nie do zatrzymania nawet dla Leonarda i Clippers!

Getty Images / Todd Kirkland / Na zdjęciu: Luka Doncić
Getty Images / Todd Kirkland / Na zdjęciu: Luka Doncić

Luka Doncić, który niedawno świętował dopiero 22. urodziny, dominuje w NBA. Słoweński koszykarz tym razem poprowadził Dallas Mavericks do okazałego zwycięstwa z mocnymi Los Angeles Clippers.

Gwiazdor Dallas Mavericks rzucił aż 42 punkty, wykorzystał 16 na 28 oddanych rzutów z pola, w tym 6 na 11 za trzy, a ponadto miał dziewięć asyst i wskaźnik plus/minus na poziomie +29! Luka Doncić zanotował fantastyczny występ, który najlepiej podsumowuje akcja, gdy trafił za trzy z faulem Kawhiego Leonarda i zdobył cztery "oczka".

Drużyna z Teksasu pokonała Los Angeles Clippers 105:89. Gospodarze potwierdzili swoją wyższość w czwartej kwarcie, która zakończyła się wynikiem 28:18.

- To naprawdę dobry zespół w defensywie - mówił o rywalach 22-latek ze Słowenii. - Jeszcze dodatkową trudnością był fakt, że graliśmy z nimi po raz drugi z rzędu, jak w play-offach. To pokazuje, że będzie gotowi do gry na tym etapie, jeśli się do niego dostaniemy - komentował Doncić, którego zespół ma w tym momencie 21 zwycięstw i 18 porażek, co daje ósme miejsce w Konferencji Zachodniej. Mavericks zrewanżowali się Clippers za porażkę z poniedziałku (99:109).

Kawhi Leonard uzbierał 20 punktów w 37 minut, a Paul George miał 28 "oczek". Markieff Morris trafił tylko 1 na 9 oddanych prób zza łuku, a cały zespół z Kalifornii 9 na 32. Dla obu zespołów było to trzecie i zarazem ostatnie starcie w sezonie zasadniczym. Bilans? 2-1 dla Mavericks.

Giannis Antetokounmpo zdobył tylko cztery punkty do przerwy, ale wspiął się na wyżyny w najważniejszych momentach starcia z Philadelphia 76ers. Grek 10 ze swoich 32 "oczek" wywalczył w dogrywce, a Milwaukee Bucks zwyciężyli dodatkowe pięć minut 16:12, dzięki czemu również całe spotkanie 109:105. Antetokounmpo zapisał przy swoim nazwisku ponadto 15 zbiórek oraz pięć asyst.

Goście z Wisconsin odrobili w tym spotkaniu aż 19 punktów straty, które mieli jeszcze na początku trzeciej odsłony (33:52) i wyszli na prowadzenie w końcówce spotkania. Furkan Korkmaz wyrównał jednak stan meczu świetnym trafieniem za trzy na 0,4 sekundy przed końcem regulaminowego czasu, doprowadzając do dogrywki. Tam gwiazdor Bucks udowodnił, dlaczego jest dwukrotnym MVP sezonów zasadniczych. 76ers bez kontuzjowanego Joela Embiida doznali 13. porażki w trwających zmaganiach.

James Harden robi wielkie rzeczy. "Brodacz" dołączył właśnie do Vince'a Cartera i został drugim zawodnikiem Nets, który skompletował triple-double, zdobywając minimum 40 punktów. Leworęczny MVP z 2018 roku pod nieobecność Kyriego Irvinga i Kevina Duranta uzbierał ponadto 10 zbiórek oraz 15 asyst. Harden poprowadził nowojorczyków do triumfu 124:115 nad Indiana Pacers, a Nets na ostatnich 15 meczów, odnieśli 14 zwycięstw.

Golden State Warriors pokonali Houston Rockets 108:94, ale kontuzji doznał ich lider, Stephen Curry. Jeszcze nie wiadomo, na ile okaże się ona poważna. 33-latek upadł na kość ogonową i całą czwartą kwartę przesiedział na ławce rezerwowych. Teksańczycy doznali natomiast już... 18 porażki z rzędu.

Wyniki:

Detroit Pistons - Toronto Raptors 116:112 (37:31, 26:27, 25:23, 28:31)
(Bey 28, Grant 23, Wright 18 - Powell 43, Boucher 21, Siakam 13)

Indiana Pacers - Brooklyn Nets 115:124 (40:25, 21:33, 30:31, 24:35)
(Brogdon 24, LeVert 19, Sabonis 18 - Harden 40, Harris 19, Green 15, Johnson 15)

Philadelphia 76ers - Milwaukee Bucks 105:109 po dogrywce (25:18, 20:13, 29:34, 19:28, 12:16)
(Harris 19, Green 18, Milton 15 - Antetokounmpo 32, DiVincenzo 20, Holiday 19)

Washington Wizards - Sacramento Kings 119:121 (38:34, 28:32, 27:36, 26:19)
(Beal 29, Westbrook 26, Hachimura 17 - Fox 28, Barnes 18, Holmes 18, Haliburton 17)

Cleveland Cavaliers - Boston Celtics 117:110 (26:18, 29:20, 27:36, 35:36)
(Sexton 29, Gerlnad 25, Nance Jr. 18 - Tatum 29, Brown 28, Smart 19)

Chicago Bulls - San Antonio Spurs 99:106 (31:17, 23:27, 22:27, 19:39)
(LaVine 29, Young 16, Markkanen 10, Williams 10, Carter Jr. 10 - Poetl 20, White 17, Johnson 14, Murray 14, Mills 14)

Houston Rockets - Golden State Warriors 94:108 (27:31, 17:37 27:18, 23:22)
(Porter Jr. 25, Wood 21, Martin Jr. 13 - Poole 23, Oubre Jr. 19, Curry 18)

Memphis Grizzlies - Miami Heat 89:85 (25:22, 21:25, 26:16, 17:22)
(Morant 13, Anderson 13, Melton 13 - Butler 24, Adebayo 15, Robinson 13)

Denver Nuggets - Charlotte Hornets 129:104 (26:25, 31:20, 38:22, 34:37)
(Porter Jr. 28, Barton 23, Murray 19 - Rozier 21, Monk 16, Ball 14)

Dallas Mavericks - Los Angeles Clippers 105:89 (24:29, 32:22, 21:20, 28:18)
(Doncić 42, Hardaway Jr. 15, Richardson 14 - George 28, Leonard 20, Zubac 14)

Czytaj także:
Polak w drodze po koronę. W Bundeslidze jest nie do zatrzymania
Kuriozalny finisz meczu w Lublinie! O zagraniu Jennifer O'Neill będą pamiętać długo

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ukochana Cristiano Ronaldo pławi się w luksusach. Jacht, złota biżuteria...

Źródło artykułu: