Gwiazdor Portland Trail Blazers rzucił w całym spotkaniu aż 50 punktów, a przy tym oddał zaledwie 20 rzutów z pola! Damian Lillard wykorzystał 13 z nich, trafił przy tym 6 na 13 prób za trzy i wszystkie 18 wolnych, a ponadto miał sześć zbiórek i 10 asyst. To był jego wielki indywidualny występ, ale również wielkie zwycięstwo całego zespołu.
New Orleans Pelicans prowadzili aż 117:100 na zaledwie sześć minut przed końcem spotkania. Blazers od tamtego momentu rozbili rywali 25-7 i w niesamowitych okolicznościach triumfowali 125:124.
Goście z Luizjany popełnili stratę 4,2 sekundy przed końcem, a w ostatnim posiadaniu przy rzucie z półdystansu faulowany był Lillard. Lider Blazers z zimą krwią wykorzystał obie próby i przypieczętował ich 23. zwycięstwo w sezonie 2020/2021.
Pelicans finalnie na nic zdało się 28 punktów Ziona Williamsona i 30 "oczek" Brandona Ingrama. Podopieczni Stana Van Gundy'ego trafili solidne 48,5-proc. oddanych rzutów za trzy i wygrali walkę pod tablicami w stosunku 41-32.
Los Angeles Lakers po wyrównanej pierwszej połowie, w drugiej zdominowali Minnesotę Timberwolves i zwyciężyli 137:121. LeBron James skompletował triple-double złożone z 25 punktów, 12 zbiórek i 12 asyst.
Wyniki:
Boston Celtics - Utah Jazz 109:117 (22:20, 31:34, 26:23, 30:40)
(Tatum 29, Brown 28, Walker 16 - Mitchel 21, Clarkson 20, Conley 17)
Miami Heat - Cleveland Cavaliers 113:98 (37:26, 25:22, 33:28, 18:22)
(Butler 28, Olynyk 17, Herro 15 - Sexton 21, McGee 16, Nance Jr. 14)
Philadelphia 76ers - New York Knicks 99:96 (20:21, 28:35, 25:26, 26:14)
(Harris 30, Curry 20, Simmons 16 - Randle 19, Burks 19, Barrett 17)
Chicago Bulls - Oklahoma City Thunder 123:102 (42:28, 29:35, 31:16, 21:23)
(LaVine 40, Markkanen 22, Young 17 - Gilgeous-Alexander 21, Brown 20, Williams 14)
Houston Rockets - Atlanta Hawks 107:119 (22:35, 36:38, 34:20, 15:26)
(Oladipo 34, Tate 25, Porter Jr. 22 - Gallinari 29, Collins 20, Huerter 16)
Portland Trail Blazers - New Orleans Pelicans 125:124 (28:34, 22:30, 32:31, 43:29)
(Lillard 50, Trent Jr. 22 - Ingram 30, Williamson 28, Alexander-Walker 20)
Los Angeles Lakers - Minnesota Timberwolves 137:121 (31:30 40:40, 31:24, 35:27)
(James 25, Harrell 25, Kuzma 16, Horton-Tucker 16, Schroder 16 - Edwards 29, Towns 29, Rubio 19)
Czytaj także: Adam Smith odpalił armaty, ale bohaterem meczu był kto inny
PGE Spójnia ograła Polpharmę i przypieczętowała play-offy!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ukochana Cristiano Ronaldo pławi się w luksusach. Jacht, złota biżuteria...