Obaj bracia już niejednokrotnie mierzyli się ze sobą w VTB, ale po raz pierwszy doszło do tego, gdy Marcel Ponitka zamienił Enea Zastal BC Zielona Góra na Parma Basket Perm.
Faworytem meczu był Zenit Sankt Petersburg i wywiązał się z tej roli. Goście co prawda napierali, ale nie mieli argumentów, żeby na finiszu dopaść podopiecznych Xaviera Pascuala.
W pojedynku braci zdecydowanie lepiej wypadł ten młodszy. Marcel zaliczył 13 punktów (5/9 z gry i 2/2 z linii rzutów wolnych), 6 asyst i 3 zbiórki. W tych dwóch ostatnich kategoriach był najlepszy w swoim zespole.
ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner stanowczo o sytuacji Kamila Stocha. "Pokażą to konkursy w Planicy"
Mateusz Ponitka odpowiedział 4 punktami i 2 asystami. Wszystkie swoje punkty zdobył z linii rzutów wolnych (4/6 w tym elemencie) - z gry oddał zaledwie jedną próbę. Był jednak aktywny wymuszając aż sześć przewinień rywali.
Wygraną ekipa z Sankt Petersburga zawdzięcza duetowi Will Thomas - Kevin Pangos. Pierwszy skompletował double-double w postaci 24 punktów i 11 zbiórek, z kolei Pangos trafił aż sześciokrotnie z dystansu (przy ośmiu próbach) i dodał 21 "oczek".
Zenit dzięki wygranej umocnił się na szczycie tabeli mając aktualnie bilans 16 zwycięstw i 3 porażek. Parma z 7 wygranymi i 10 porażkami jest na miejscu dziewiątym.
Zenit Sankt Petersburg - Parma Basket Perm 89:84 (19:21, 26:17, 25:17, 19:29)
Zobacz także:
Strzelanina w Toruniu i wyrównany rekord sezonu. Polski Cukier pokazał pazur
Aleksander Wiśniewski grał swój turniej, wielki triumf GTK Gliwice