VTB. Bracia Ponitka zmierzyli się w Sankt Petersburgu. Jak to się skończyło?

Zenit Sankt Petersburg pokonał Parmę Basket Perm 89:84. Na przeciwko siebie stanęli w tym meczu Mateusz i Marcel Ponitka. Z wygranej cieszyć mógł się ten pierwszy, a jak było indywidualnie?

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Mateusz Ponitka Getty Images / Maksim Konstantinov/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Mateusz Ponitka
Obaj bracia już niejednokrotnie mierzyli się ze sobą w VTB, ale po raz pierwszy doszło do tego, gdy Marcel Ponitka zamienił Enea Zastal BC Zielona Góra na Parma Basket Perm.

Faworytem meczu był Zenit Sankt Petersburg i wywiązał się z tej roli. Goście co prawda napierali, ale nie mieli argumentów, żeby na finiszu dopaść podopiecznych Xaviera Pascuala.

W pojedynku braci zdecydowanie lepiej wypadł ten młodszy. Marcel zaliczył 13 punktów (5/9 z gry i 2/2 z linii rzutów wolnych), 6 asyst i 3 zbiórki. W tych dwóch ostatnich kategoriach był najlepszy w swoim zespole.

ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner stanowczo o sytuacji Kamila Stocha. "Pokażą to konkursy w Planicy"

Mateusz Ponitka odpowiedział 4 punktami i 2 asystami. Wszystkie swoje punkty zdobył z linii rzutów wolnych (4/6 w tym elemencie) - z gry oddał zaledwie jedną próbę. Był jednak aktywny wymuszając aż sześć przewinień rywali.

Wygraną ekipa z Sankt Petersburga zawdzięcza duetowi Will Thomas - Kevin Pangos. Pierwszy skompletował double-double w postaci 24 punktów i 11 zbiórek, z kolei Pangos trafił aż sześciokrotnie z dystansu (przy ośmiu próbach) i dodał 21 "oczek".

Zenit dzięki wygranej umocnił się na szczycie tabeli mając aktualnie bilans 16 zwycięstw i 3 porażek. Parma z 7 wygranymi i 10 porażkami jest na miejscu dziewiątym.

Zenit Sankt Petersburg - Parma Basket Perm 89:84 (19:21, 26:17, 25:17, 19:29)

Zobacz także:
Strzelanina w Toruniu i wyrównany rekord sezonu. Polski Cukier pokazał pazur
Aleksander Wiśniewski grał swój turniej, wielki triumf GTK Gliwice

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×