Z Pelplina do Starogardu Gdańskiego. Bartosz Sarzało: SKS? Wierzę w ten projekt

Bartosz Sarzało z Pelplina przeniesie się do pobliskiego Starogardu Gdańskiego, który w sezonie 2021/22 wystąpi w Suzuki 1LM. - Widzę ten plan bardzo ambitnie i wierzę w ten projekt - mówi.

Pamela Wrona
Pamela Wrona
Bartosz Sarzało Materiały prasowe / Klub Koszykarski Decka Pelplin / Na zdjęciu: Bartosz Sarzało
Ekstraklasowy klub ze Starogardu Gdańskiego nie zdołał uchronić się przed degradacją do Suzuki 1LM. W poniedziałek, zarząd SKS Sportowa S.A podczas konferencji prasowej przedstawił strategię na sezon 2021/22.

Drużynę poprowadzi Bartosz Sarzało,  dotychczasowy trener Decki Pelplin, z którą związany był przez ostatnie 6 lat, będąc także jej wiceprezesem, a prywatnie przyjacielem prezesa, z którym wspólnie tworzyli Basketmanię. Kontrakt został podpisany na 3 lata.

SKS? To nowa historia!

- Nie ma co ukrywać, moje początki są związane z tym miastem - powtarzał trener, który w przeszłości reprezentował barwy starogardzkiej drużyny przez kilka sezonów - w latach 1998/99 - 2003/04 na parkietach pierwszej ligi, a także w najwyższej klasie rozgrywkowej w sezonach 2004/05, 2005/06, 2012/13 oraz 2013/14.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje gwiazdy reprezentacji Polski. Widoki zapierają dech w piersiach

- Po sezonie skontaktował się ze mną prezes Jarosław Drewa, odbyliśmy krótką rozmowę. Po kilku dniach przedstawiłem swoją wizję prowadzenia pierwszej drużyny zarówno prezesowi, jak i prezydentom miasta. Doszliśmy do porozumienia, chociaż czasu na zastanowienie było bardzo mało. Swoją decyzję podjąłem z rodziną i jestem z niej zadowolony. Przede mną trudny, ale pracowity okres, mamy ambitne cele. Klub ze Starogardu potrzebował człowieka, który w tych realiach się odnajduje. Doświadczenie, które zdobyłem w I lidze z pewnością będzie przydatne i cieszę się, że będę mógł je wykorzystać - mówi Bartosz Sarzało.

Miasto Starogard w kolejnym sezonie przekaże kwotę 1 mln złotych - taką samą jak w Energa Basket Lidze - na koszykarski zespół, który zagra na jej zapleczu. Klub chce w najbliższej przyszłości powrócić na mapę PLK, a swój zespół oprzeć także na miejscowych graczach.

- Z mojego punktu widzenia wygląda to tak samo. Zobaczymy, jak ten proces - powrotu do PLK - będzie przebiegał. Druga rzecz, proces wprowadzenia zawodników. Od kilku lat pełnię funkcję prezesa młodzieżowej akademii koszykówki i zajmuję się szkoleniem dzieci od klas 1-3. W ramach moich zadań, w Starogardzie będzie również koordynacja szkolenia młodzieży całościowo w tym mieście. Wiem, że dzieci wychodzące z tej akademii, którą mam przyjemność prowadzić, za kilka lat będą w stanie walczyć o miejsce w pierwszej drużynie. Mam nadzieję, że już niedługo kilku starogardzian kibice będą mogli zobaczyć na parkiecie. Widzę ten plan bardzo ambitnie i wierzę w ten projekt - przekonuje.

- Żeby awansować do ekstraklasy i w niej grać, potrzebne są odpowiednie nakłady finansowe. Jako trener, będę starał się stawiać przed sobą i swoją drużyną ambitne cele. Na tę chwilę nie wiem, jakim budżetem będę dysponował, ponieważ klub się reorganizuje z realiów ekstraklasowych na pierwszoligowe - nakreśla 37-letni szkoleniowiec. - Jeżeli chodzi o zawodników z zeszłego sezonu, żadne kontrakty nie obowiązują, natomiast już przyjrzałem się wielu graczom w kontekście ewentualnej dalszej współpracy. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu.

Czy to koniec pierwszej ligi w Pelplinie?

Takie, a także inne podobne pytania pojawiały się w poniedziałkowe popołudnie. Decka od sześciu lat walczyła o miejsce na zapleczu ekstraklasy, mając jednocześnie unikalną w skali kraju strukturę szkoleniową, która rozpoczyna ten proces już od 3-latków. Sam klub nie krył swojego zdziwienia decyzją o rezygnacji Bartosza Sarzały ze stanowiska pierwszego trenera. Zapewniają jednak, że decyzja ta nie wpłynie w żaden sposób na dalsze funkcjonowanie klubu, a w notesie są już potencjalne nazwiska jego następcy.

- Absolutnie, nie spodziewaliśmy się takiej decyzji i nie przeszło nam to nawet przez myśl, szczególnie, że jeszcze dzień wcześniej odbyło się spotkanie Bartka z władzami klubu, po którym miał przygotować listę swoich oczekiwań. Dzień później zamiast listy, otrzymaliśmy informację telefoniczną od niego, że będzie trenował starogardzki zespół, co było jednoznaczne ze zrezygnowaniem ze współpracy z nami - nawet nie doszło do części negocjacyjnej, co nas zaskoczyło najbardziej - wyjaśnia Tomasz Kolos, media manager Decki Pelplin.

- Następnie odbyło się kilka spotkań organizacyjnych i podjęty został wzmożony plan działania na najbliższy czas. Telefony rozdzwoniły się od agentów i od ludzi zainteresowanych, a te rozmowy koncentrowały się na nowym, potencjalnym trenerze, jak i zawodnikach. Ze Starogardem jesteśmy zaprzyjaźnionymi klubami, ale współpracy na linii szkoleniowej w I lidze z pewnością nie będzie - zakończył.

Czy szkoleniowcowi nie było szkoda tego, co pomógł stworzyć w Pelplinie?

- Oczywiście, że było szkoda. To była bardzo trudna decyzja. Przecież pracowaliśmy wspólnie 6 lat, byłem elementem koszykarskiego ośrodka. Natomiast moje odejście nie oznacza końca I ligi. Tam wciąż pracują kompetentni ludzie i jestem pewien, że w następnym sezonie zbudują coś ambitnego. Wraz z odejściem z Decki, złożyłem rezygnację z funkcji wiceprezesa - odpowiada Bartosz Sarzało.

Umowa z Polpharmą obowiązuje do 31 maja. Od 1 czerwca, klub będzie funkcjonował pod nazwą SKS Starogard - z możliwością rozbudowy o nazwę nowego sponsora.

Zobacz także: Suzuki I liga. "Gra w szachy, kwintesencja sezonu". Ruszają play-offy. Przystanek ćwierćfinał!
Suzuki I liga. Przegląd sezonu zasadniczego. "Udowodniliśmy niedowiarkom, że zasługujemy na play-off"

Czy Bartosz Sarzało na stanowisku pierwszego trenera SKK to dobra decyzja?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×