Suzuki I liga. "Gra w szachy, kwintesencja sezonu". Ruszają play-offy. Przystanek ćwierćfinał!

Przed nami najbardziej ekscytujący moment koszykarskiego sezonu. Tuż przed ćwierćfinałowymi potyczkami, sprawdź, co do powiedzenia mają trenerzy Suzuki 1LM.

Pamela Wrona
Pamela Wrona
Fot. Karolina Bąkowicz

Play-off okiem trenerów

Tomasz Niedbalski, WKK Wrocław (ćwierćfinał WKK - Miasto Szkła): - Mieliśmy taką sytuację, że graliśmy ostatni mecz z Miastem Szkła. Nie przykładamy jednak do tego meczu wielkiej wagi, szczególnie, że nie grał wtedy Mariusz Konopatzki, a to gracz, który może zmienić oblicze meczu. Patrzymy na to, co my możemy poprawić żeby przejść pierwszą rundę i tak się przygotowujemy. Ten sezon nieustannie zmuszał do tego, by nie odpuszczać, nie luzować. Często trzeba było się nagłówkować, tak jak wtedy, kiedy zespoły były na kwarantannie i ze składu wypadali czołowi zawodnicy. Teraz jest mało czasu, by patrzeć wstecz.

Typ: - Na dziś, sądzę, że najlepiej gra zespół ze Słupska i ich pierwsze miejsce jest jak nabardziej zasłużone. Ale jednak play-off rządzi się swoimi prawami i wszystko jest możliwe. Nie wskażę jednego zespołu, ale mam nadzieję, że też się do tej walki włączymy.

Andrzej KierlewiczElektrobud-Investment ZB Pruszków (ćwierćfinał Grupa Sierleccy-Czarni - Elektrobud-Investment ZB): - Myślę, że każdy przeciwnik z pierwszej czwórki byłby dla nas niewygodny. Można byłoby zastanowić się nad logistyką, gdzie byłoby wygodniej i bliżej, ale tak na to nie patrzymy. Ze sportowego punktu widzenia, cała pierwsza czwórka jest bardzo mocna i nie ma dla nas znaczenia, czy gralibyśmy ze Słupskiem, czy z Łańcutem. To są zespoły, które sporotwo są od nas lepsze, jednak jak już jesteśmy w play-offach, chcemy się jak najlepiej w nich zaprezentować. Zespół ze Słupska ma dużą przewagę. Postaramy się napsuć im krwi. Boisko zweryfikuje, jak to będzie wyglądało w sobotę i niedzielę.

Typ: - Kogo upatruję w finale? Słupsk z Wałbrzychem, to dwie najmocniejsze zespoły. I to będzie finał. Granie w finale jest bardzo ciężkie - okazuje się, kto jest lepiej przygotowany, kto ma szerszą kadrę, jest granie dzień po dniu. To wyzwanie, aby szybko się zregenerować. Tu bym się nie pokusił o wskazanie faworyta.

Jędrzej Suda, Weegree AZS Politechnika Opolska (ćwierćfinał Górnik Trans.eu - Weegree AZS Politechnika): - Jeśli chodzi o play-offy, to są one dla nas wisienką na torcie. Nie będę ukrywał, że bardzo cieszymy się, że spotkamy się w nich z drużyną z Wałbrzycha, gdyż w sezonie zasadniczym dwa razy pokazaliśmy, że możemy z nimi walczyć jak równy z równym. Dodatkowo w tej serii presja będzie po stronie Górnika. Co do planu na tę serię, to chcemy zagrać nasz najlepszy basket i cieszyć się grą.

Typ: - Jeśli chodzi o faworyta, obstawiałbym pierwszą czwórkę sezonu zasadniczego.

Mantas Cesnauskis, Grupa Sierleccy Czarni Słupsk (ćwierćfinał Grupa Sierleccy-Czarni - Elektrobud-Investment ZB): - Jesteśmy bardzo skupieni i skoncentrowani. Muszę powiedzieć same dobre rzeczy o drużynie z Pruszkowa i o pracy trenera Kierlewicza. Jesteśmy gotowi na ciężki bój, bo drużyna z Pruszkowa lubi sprawiać niespodzianki.

Typ: - Jeśli znajdziemy się w finale, będę bardzo szczęśliwy i nie ważne jest z kim w nim zagramy, ale wiem, że kibice lubią takie zapowiedzi, więc chciałbym finał między Słupskiem a Wałbrzychem.

Polub Koszykówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)