Uros Duvnjak: Lubię grać szybką koszykówkę

Sternicy PBG Basketu Poznań tego lata postawili na posiłki z Bałkanów. Do klubu z Wielkopolski trafiło aż trzech koszykarzy z Serbii. Jednym z nich jest Uros Duvnjak. 23-letni koszykarz, który na parkiecie pełni rolę rozgrywającego, po raz pierwszy postanowił opuścić rodzinne strony. - Zawsze staram się być liderem zespołu - mówi wychowanek KK Zemun.

Uros Duvnjak to jeden z nowych nabytków PBG Basketu Poznań. Gdzie koszykarz ten grał zanim trafił do Wielkopolski? - Rozpocząłem karierę w KK Zemun 2 września 1996 roku. To był jeden z najlepszych klubów Serbii dla młodych graczy. Byłem także w młodzieżowej drużynie narodowej. Następnie grałem w Partizanie, Vojvodinie, FMP Żelezniku Belgrad i w Radnicki Kragujevac - mówi specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Serb.

Doświadczenie Duvnjaka z Żeleznika, Nowego Sadu oraz Belgradu, zaowocowało w Radnickim. 23-letni zawodnik wywalczył miejsce w podstawowym składzie. Na dodatek stał się jednym z najlepszych graczy tego teamu. Duvnjak na swoje konto zapisywał przeciętnie 11,4 punktu, 3,5 asysty, 3 zbiórki oraz 1,4 przechwytu w silnej Lidze Adriatyckiej. Na skutek tego otrzymał on sporo ofert od europejskich zespołów.

Warto podkreślić fakt, że Uros po raz pierwszy zdecydował się na rozbrat z rodzinnym krajem. Od momentu rozpoczęcia swojej kariery występował jedynie w serbskich teamach. Co więc skłoniło go do zmiany otoczenia? - Grałem w dobrych zespołach, więc wcześniej nie miałem powodu aby odchodzić do innego kraju. Ale dostałem szansę, więc chciałem odejść i udowodnić coś sobie. Tutaj będzie nas trzech (Duvnjak, Rajko Klajevic, Andrija Cirić - przyp. P.K.). Poza tym słyszałem również, że trener jest dobry - powiedzieli mi to Istvan Nemeth oraz Gerald Brown. Istvan występował w Sopocie i grał ze mną w Vojvodinie, natomiast Geralda znam z Partizana - przyznaje 23-letni koszykarz.

Jaki na parkiecie jest Uros Duvnjak? - Zawsze staram się być liderem zespołu. Gram bardzo agresywnie w obronie. Bardzo lubię grać szybką koszykówkę. Byłem drugi w lidze pod względem asyst i jednym z najlepszych strzelców za trzy punkty - charakteryzuje siebie obrońca poznańskiej drużyny.

Pochodzący z Belgradu zawodnik jest tzw. combo guardem, czyli koszykarzem, który może pełnić na parkiecie rolę zarówno rozgrywającego jak i rzucającego obrońcy. - Wolę grać jako rozgrywający. Ale mogę również z łatwością występować w roli rzucającego obrońcy, ponieważ jestem dobrym strzelcem. Ale jak powiedziałem - rozgrywający jest moją główną pozycją - komentuje Serb.

Dlaczego Duvnjak wybrał akurat Polskę? - To jest dobra liga, silna. Ponadto każdy mówił mi, że to będzie dobry ruch dla mnie. To będzie dla mnie krok naprzód, jeśli będę grał - wyznaje 23-latek.

Do PBG Basketu Poznań, również z Radnicki Kragujevac trafił Rajko Kljajević. Koszykarz ten gra na pozycji silnego skrzydłowego, ale może także być środkowym. Wychowanek Rudaru Sjever, podobnie jak Uros, był wyróżniającą się postacią w swojej ekipie. 24-letni zawodnik zakończył sezon 2008/09 ze średnimi na poziomie 14,5 punktu, 5,5 zbiórki oraz 1,9 asysty w Lidze Adriatyckiej. - Tworzymy dobry tandem - wyjawia młodszy Serb, i dodaje: On jest silny zawodnikiem. Dobrze odnajduje się w akcjach typu pick and roll. W dodatku jest świetnym strzelcem, a także bardzo bystrym. Lubię grać z nim.

Niedawno reprezentacja Serbii do lat 18 zdobyła złoty medal Mistrzostw Europy. Gracze z tego kraju bardzo często triumfują w tym czempionacie. Także 23-letni rozgrywający na swoim koncie ma występy w młodzieżówce swojego kraju, ale bez większych sukcesów. Jaka jest recepta bałkańskich zawodników na wygraną? - Dobrzy trenerzy oraz jesteśmy utalentowanym narodem - kończy wychowanek KK Zemun.

Komentarze (0)