MŚ 2010: W Azji i Afryce już wszystko jasne

Angola, Wybrzeże Kości Słoniowej, Tunezja, Chiny, Iran i Jordania - to sześć pierwszych zespołów, jakie w eliminacjach wywalczyły sobie prawo gry w przyszłorocznych mistrzostwach Świata koszykarzy.

Grzegorz Grajdura
Grzegorz Grajdura

Pierwszym zespołem, który zapewnił sobie udział w turnieju w Turcji na podstawie eliminacji, była Angola. Dla podopiecznych trenera Luisa Magalhaesa był to 6 wygrany Afrobasket z rzędu i 10 z 25 dotychczas rozegranych. Angolczycy ponownie nie mieli sobie równych, wygrywając wszystkie dziewięć spotkań, w tym to finałowe - z Wybrzeżem Kości Słoniowej 82:72. Zespół złożony tylko i wyłącznie z zawodników występujących w lidze angolskiej opierał się na bardzo skutecznym duecie - środkowym Joaquimie Gomesie (15,3 punktu, 7,2 zbiórki na mecz) i niskim skrzydłowym Carlosie Moraisie (14,7 pkt, 3,6 zb). Do turnieju w Turcji awansowała również Tunezja, która w decydującym o brązie meczu pokonała Kamerun 83:68.

Turniej azjatycki był bardziej wyrównany i o końcowym triumfie Iranu zadecydował dopiero finał z Chinami, wygrany 70:52. Świetnie zagrał w nim środkowy Hamed Ehadadi, zdobywca 19 punktów i 17 zbiórek. Koszykarz Memphis Grizzlies stoczył piękny pojedynek z występującym kiedyś w NBA Wangiem Zhizhi, który z kolei wywalczył 24 punkty i miał 8 zbiórek. Dobrze zagrał również reprezentant Milwaukee Bucks, Yi Jianlian (11 pkt, 11 zb). W meczu o trzecie miejsce Jordania pokonała Liban 80:66. Co ciekawe, tylko połowa koszykarzy z 12-osobowej kadry Jordanii urodziła się w tym kraju. Najlepszym z nich był pochodzący z USA Rasheim Wright (ostatnio drugoligowy turecki TTNET Beykozspor), który w spotkaniu o brąz zdobył 28 punktów, a w całym turnieju notował średnio po 20,7 "oczek" na mecz.

W Turcji od 28 sierpnia do 12 września przyszłego roku oprócz wspomnianych wyżej zespołów pewni udziału są gospodarze oraz aktualni mistrzowie olimpijscy - Amerykanie. Kolejnych uczestników wyłonią mistrzostwa kontynentów - Australii i Oceanii (23-25 sierpnia), wszystkich Ameryk (od 26 sierpnia do 6 września) oraz Europy (7-20 września). FIBA przyzna jeszcze 4 "dzikie karty", a decyzję poznamy 13 grudnia.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×