Nagła śmierć byłego prezesa polskiego klubu. Wiele mu zawdzięczano

W nocy z soboty na niedzielę w wieku 56 lat zmarł Cezary Rydlichowski, który przez wiele lat działał na rzecz inowrocławskiej koszykówki. To właśnie dzięki jego zaangażowaniu Noteć występowała na parkietach najwyższej klasy rozgrywkowej.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Cezary Rydlichowski Facebook / Powiat Inowrocławski / Na zdjęciu: Cezary Rydlichowski
O śmierci Cezarego Rydlichowskiego informuje serwis i-basket.pl. Podano, że 56-latek zmarł nagle, w nocy z soboty na niedzielę.

Podkreślono również, że był bardzo barwną postacią w świecie koszykówki.

"Dzięki prezesowi Rydlichowskiemu w latach 90-tych oraz do samego upadku Noteci w 2006 roku inowrocławscy kibice żyli koszykówką, a biało-niebiescy osiągnęli największe sukcesy w ekstraklasie, hala pękała w szwach, niesieni dopingiem kibiców koszykarze Noteci w inowrocławskiej hali sprawiali niejedną niespodziankę, pokonując wielkie drużyny" - czytamy w materiale.

KSK Noteć Inowrocław podkreśla z kolei, że odszedł wieloletni prezes klubu, który był twórcą największych sukcesów inowrocławskiej koszykówki.

W 2007 roku Cezary Rydlichowski otrzymał od Polskiego Związku Koszykówki nagrodę - srebrną Honorową Odznakę przyznawaną za wyjątkowe zasługi.

Czytaj także:
Suzuki I liga. Wielki finisz Jakuba Musiała. Udany powrót WKK
Prezes Legii Warszawa: 4. miejsce za bardzo małe pieniądze [WYWIAD]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×