W Dąbrowie Górniczej po udanym sezonie chcieli zatrzymać jak największą część składu. Fakt skomplikował się jednak już na starcie, gdy włoski trener Alessandro Magro zdecydował się wrócić do ojczyzny.
Skupiono się zatem na zawodnikach. Oferty przedstawiono kluczowym graczom i są tego kolejne pozytywne wieści, bowiem kolejny sezon w barwach MKS-u Dąbrowa Górnicza spędzi Milivoje Mijović.
29-letni silny skrzydłowy dołączył do MKS-u w trakcie poprzedniego sezonu, kiedy to zastąpił fatalnie spisującego się Ivana Karacicia. Serb od początku nieźle wkomponował się w drużynę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James z Legii Warszawa
W 19 rozegranych meczach notował średnio 9 punktów, 4,6 zbiórki i 1,1 asysty. Pozostawił po sobie na tyle dobre wrażenia tak na parkiecie, jak i poza nim, że zdecydowano się pozostawić go w drużynie.
Mijović - który w Energa Basket Lidze debiutował w sezonie 2019/2020 w GTK Gliwice - to drugi zawodnik, którego MKS oficjalnie potwierdził przed nowymi rozgrywkami. Wcześniej klub pochwalił się Michałem Nowakowskim. Kolejnymi mają być Jakub Motylewski, Mikołaj Ratajczak czy Michał Kroczak.
Warto również przypomnieć, że szybko udało się też znaleźć następcę Magro - na ławkę trenerską dąbrowskiego zespołu wrócił po dwóch sezonach doświadczony Jacek Winnicki.
Zobacz także:
Igor Milicić wychwalany. W finale się nie myli! "Euroliga to jego przyszłość"
Wielkie osiągnięcie reprezentanta Polski! Michał Michalak królem strzelców Bundesligi