NBA. Wielka odpowiedź Lakers! Dramat Clippers, Mavericks znów ich pokonali

NBA. Bucks rozbili Heat - aż 34 punkty różnicy! Nuggets wracają do gry

Anthony Davis powiedział po pierwszym meczu serii z Phoenix Suns, że bierze tę porażkę na siebie. Grał słabo, ale to już historia. Skrzydłowy zrehabilitował się w drugim spotkaniu pierwszej rundy fazy play-off, który Los Angeles Lakers zwyciężyli 109:102, a on miał 34 punkty, 10 zbiórek, siedem asyst i trzy bloki. Wykorzystał 7 na 15 oddanych rzutów z pola i 18 na 21 wolnych.

Świetny był też LeBron James, czterokrotny mistrz NBA zaaplikował rywalom 23 "oczka", a ponadto zamknął mecz na niespełna 50 sekund przed jego końcem, trafiając za trzy (103:94). Dennis Schroder dodał do dorobku obrońców tytułu bardzo cenne 24 punkty.

Suns pomimo urazu barku Chrisa Paula, który uniemożliwił mu występ na pełnych obrotach, robili, co w ich mocy. Udało im się nawet doprowadzić do wyrównania (90:90) na pięć minut przed zakończeniem spotkania, ale na finiszu zabrakło im właśnie doświadczenia swojego lidera, który we wtorek spędził na parkiecie tylko 23 minuty i zdobył sześć punktów.

Drużyna z Arizony trafiła tylko 8 na 26 oddanych rzutów za trzy i została zdominowana pod koszem, gdzie Andre Drummond zanotował 12 zbiórek. Środkowy, występujący wcześniej w Detroit Pistons, po dziewięciu porażkach z rzędu, odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w play-offach w karierze. Suns na nic zdało się 31 punktów Devina Bookera czy double-double DeAndre Aytona (22 punkty, 10 zbiórek).

Dramat Los Angeles Clippers. Zespół typowany nawet do wywalczenia mistrzostwa NBA, znów zawodzi. Gracze z Kalifornii przed rokiem w "bańce" zmarnowali prowadzenie 3-1 i odpadli w serii z Denver Nuggets, teraz rozpoczęli play-offy od dwóch porażek w meczach pierwszej rundy przeciwko Dallas Mavericks. I to u siebie!

Luka Doncić zapisał przy swoim nazwisku aż 39 punktów, siedem zbiórek i siedem asyst, a 29 "oczek" miał Tim Hardaway Junior, który umieścił w koszu 6 na 8 prób dystansowych. Goście wykorzystali w całym spotkaniu 52,9-proc. takich rzutów (18/34), co było jednym z kluczy do sukcesu.

Gwiazdor Clippers, Kawhi Leonard wywalczył 41 punktów, ale po zmianie stron Mavericks go zatrzymali. - Kawhi był niesamowity w pierwszej części spotkania, ale uważam, że defensywą wygraliśmy ten mecz po zmianie stron - komentował w pomeczowej rozmowie Doncić, którego Mavericks czekają teraz dwa występy na własnym parkiecie. - Play-offy są zabawne, wszystko może się zdarzyć. Czekam na mecze przed naszymi kibicami. Jestem podekscytowany - dodawał Słoweniec.

Brooklyn Nets tym razem nie dali szans Boston Celtics i w serii do czterech zwycięstw, prowadzą już 2-0. Trener Steve Nash nie musiał nawet eksploatować swoich liderów, bo po pierwszych dwóch kwartach nowojorczycy prowadzili spokojnie 71:47, a ostatecznie triumfowali 130:108.

Kevin Durant rzucił 26 punktów, a Joe Harris, autor siedmiu celnych rzutów za trzy, wywalczył 25 "oczek". James Harden zakończył mecz ze wskaźnikiem +31 i 20 punktami na koncie. Gwiazdor Celtics, Jayson Tatum we wtorek spędził na parkiecie tylko 21 minut. Skrzydłowy musiał przedwcześnie udać się do szatni, bo został przypadkowo trafiony w oko przez Duranta. Uraz Tatuma najprawdopodobniej nie okaże się poważny, ale nawet z nim w składzie Bostończykom trudno będzie odwrócić losy rywalizacji z rozpędzonymi Nets.

Wyniki:

Brooklyn Nets - Boston Celtics 130:108 (40;26, 31:21, 38:35, 21:26)
(Durant 26, Harris 25, Harden 20 - Smart 19, Walker 17, Fournier 16)

Stan serii: 2-0 dla Nets

Phoenix Suns - Los Angeles Lakers 102:109 (24:30, 23:23, 25:26, 30:30)
(Booker 31, Ayton 22, Payne 19 - Davis 34, Schroder 24, James 23)

Stan serii: 1-1

Los Angeles Clippers - Dallas Mavericks 121:127 (33:35, 40:36, 19:30, 29:26)
(Leonard 41, George 28, Jackson 15 - Doncić 39, Hardaway Jr. 28, Porzingis 20)

Stan serii: 2-0 dla Mavericks

Czytaj także: Gracz Utah Jazz najlepszym rezerwowym w NBA. Nagrodę wręczył mu kolega z zespołu
Jeden z architektów sukcesu mistrzów Polski zostaje w Ostrowie 

ZOBACZ WIDEO: Aleksander Matusiński o Justynie Święty-Ersetic: Podpowiadano mi, że są większe talenty niż ona