NBA. Prawdziwa przepaść. Koszykarz New York Knicks zdeklasował swoich rywali

Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Julius Randle
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Julius Randle

Julius Randle pozostawił swoich rywali daleko w tyle i zgarnął nagrodę dla koszykarza, który w sezonie 2020/21 poczynił w NBA największy postęp. Statuetkę wręczył mu jego syn!

W tym artykule dowiesz się o:

Pamiątkowe trofeum dla najlepszego rezerwowego przekazał Jordanowi Clarksonowi jego kolega z drużyny - Joe Ingles (więcej tutaj >>), który przy okazji był jego rywalem w tej kategorii. Jeśli natomiast chodzi o głosowanie na zawodnika, który poczynił największy postęp, zwyciężył Julius Randle, a statuetkę otrzymał od swojego syna!

Gracz New York Knicks poprawił się w każdym z najważniejszych elementów, jeśli chodzi o koszykarskie rzemiosło. Warto też dodać, że w każdym z nich zanotował najlepszy wynik w karierze. Średnio zdobywał 24,1 punktu (41 procent za trzy), do czego dokładał po 10,2 zbiórki, 6 asyst i prawie 1 przechwyt co spotkanie.

- Chciałbym podziękować wszystkim zaangażowanym w to wyróżnienie, czyli moim kolegom z drużyny, bez których przecież nie otrzymałbym tej nagrody - wyznał podkoszowy, cytowany przez ESPN. - Moim celem jest wydobywanie z nich tego, co najlepsze. Nie chcę być samolubny. Chcę być coraz lepszym kolegą i liderem naszej ekipy - dodał 26-latek, czyli pierwszy w historii gracz Knicks, który wygrał Most Improved Player.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jest moc. Nietypowy trening Wildera

- To naprawdę miłe uczucie. Tym bardziej, że reprezentuję organizację z tak wielkimi tradycjami i wspaniałą historią, a jestem pierwszym, jeśli chodzi o ten aspekt - zaznaczył Randle, który w głosowaniu zdobył aż 493 punkty na 500 możliwych. Nie pozostawił więc drugiemu Jerami Grantowi i trzeciemu Michaelowi Porterowi najmniejszych złudzeń, kto był zdecydowanie najlepszy! Teraz podkoszowy musi to udowodnić w play-offach, które nowojorczycy rozpoczęli od porażki.

W Madison Square Garden Knicks musieli uznać wyższość Atlanty Hawks, którą do triumfu poprowadził debiutujący w PO Trae Young - autor 32 punktów, 10 asyst i 7 zbiórek. Na jego tle Randle, również rozgrywający swój pierwszy w karierze mecz w fazie posezonowej, wypadł blado. Na pierwszy rzut oka linijka złożona z 15 "oczek", 12 zbiórek i 4 asyst jest niezła, ale lider NYK trafił tylko 6 z 23 rzutów z gry, więc ma nad czym pracować przed starciem nr 2.

Czytaj także:
NBA. Wielka odpowiedź Lakers! Dramat Clippers, Mavericks znów ich pokonali >>

Źródło artykułu: