Terry Stotts prowadził Portland Trail Blazers przez dziewięć ostatnich sezonów, a jego zespół osiem razy kwalifikował się w tym czasie do fazy play-off.
Blazers z jednej strony liczyli się w walce o wysokie cele, ale z drugiej nigdy nie udało im się ich osiągnąć, bo przez te osiem lat tylko raz awansowali do finału Konferencji Zachodniej i przegrali wtedy z Golden State Warriors 0-4.
Aktualny, trwający jeszcze sezon w lidze NBA też zakończył się dla Blazers rozczarowaniem, ich zespół nie potrafił wykorzystać braków kadrowych Denver Nuggets i odpadł z rywalizacji o mistrzostwo już na etapie pierwszej rundy fazy play-off (2-4). Władze klubu uznały, że nadszedł czas na zmiany.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalona końcówka meczu WNBA. Rzut rozpaczy i... zwycięstwo!
Stotts nie będzie pełnił już funkcji pierwszego trenera drużyny z Portland, obie strony oficjalnie doszły do porozumienia ws. zakończenia współpracy. 63-latek podczas trwającej dziewięć sezonów działalności w Oregonie osiagnął bilans 402-318. Kto go zastąpi?
Mówi się w kuluarach, że może być to aktualny asystent Los Angeles Clippers, były zawodnik klubów NBA Chauncey Billups. Poważnym kandydatem do objęcia posady pierwszego trenera Blazers jest też pracujący ostatnio w sztabie trenerskim Los Angeles Lakers Jason Kidd. - To osoba, którą chciałbym na tym stanowisku - powiedział o Kiddzie lider Blazers Damian Lillard, poinformował Chris Haynes z Yahoo Sports. PTB rozważają też zatrudnienie takich trenerów, jak Jeff Van Gundy, Mike D'Antoni czy Juwan Howard.
Thank you, Coach Stotts https://t.co/dLHJdAEajZ pic.twitter.com/fGzPnuyvyL
— Portland Trail Blazers (@trailblazers) June 5, 2021
Czytaj także: Wojciech Kamiński: Karolak i Koszarek dostali podobne oferty [WYWIAD]
Stało się! Mistrzowie NBA, Los Angeles Lakers odpadli z fazy play-off!