Środowy przegląd europejskich parkietów

18-letni Branislav Djekić, jeden z najbardziej utalentowanych Serbów młodego pokolenia, znalazł się na celowniku Regalu FC Barcelona i Caji Laboral Baskonia. Olympiakos Pireus natomiast podpisał kontrakt z Patrickiem Beverley’em i na rok rozstanie się z Zoranem Ercegiem. W innych ligach Terence Kinsey prosto z Cleveland Cavaliers przenosi się do Fenerbahce Ulkeru Stambuł, a Dalibor Bagarić po dziesięciu latach wraca do Cibony Zagrzeb. Pracodawcę zmienił również Gatis Jahovics.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Hiszpańska ACB:

Branislav Djekić znalazł się na celowniku Regalu FC Barcelona i Caji Laboral Baskonia, dwóch najlepszych ekip hiszpańskiej ekstraklasy poprzedniego sezonu. Djekić to urodzony w roku 1991, jeden z najzdolniejszych koszykarzy swojego pokolenia nie tylko w Serbii, ale i w całej Europie. Jest wychowankiem słynnej szkółki FMP Żeleznika Belgrad i zdążył już zadebiutować w reprezentacjach swojego kraju do lat 16 i 18. W roku 2006 młody zawodnik, mając zaledwie 15 lat, pomógł Serbii wywalczyć brązowy medal Mistrzostw Europy rozgrywanych w Hiszpanii. Rok i dwa lata później zaś, Djekić był już pierwszoplanową postacią serbskiej kadry, która dwukrotnie triumfowała na Starym Kontynencie. Na ostatnich mistrzostwach we Francji, mierzący 205 cm wzrostu środkowy popisywał się średnimi 11,6 punktu, 5,3 zbiórki i 1,9 bloku. Równocześnie 19-latek osiągał sukcesy ze swoim klubem. W koszykarskim CV ma już wielokrotne mistrzostwo Serbii do lat 16 i 18 oraz liczne nagrody MVP.

Nic więc dziwnego, że Djekić zwrócił uwagę najlepszych ekip ACB. Jako pierwsza, wieloletni kontrakt zaoferowała mu ekipa Caji Laboral Baskonia. Nieoficjalna wieść niesie, jakoby nastolatek miał podpisać z klubem z Kraju Basków umowę aż na osiem lat! Do gry włączyli się jednak włodarze Regalu FC Barcelona, którzy oferuję nie mniej korzystne warunki, a ponadto są w stanie wyłożyć większą kwotę odstępnego Żeleznikowi.

Grecka ESAKE:

Wicemistrz greckiej ekstraklasy z poprzedniego sezonu, wydający co rok gigantyczne pieniądze na wielkie transfery, Olympiakos Pireus tym razem postanowił nie trwonić milionów dolarów na znanego i rozpoznawalnego rozgrywającego. Trener Panagiotis Yannakis zdecydował się na zaledwie 21-letniego Amerykanina Patricka Beverley’a. Mierzący 185 cm wzrostu młody zawodnik spędził ostatni sezon w ukraińskim zespole Dnipro Dniepropietrowsk, gdzie rozegrał 46 spotkań w sezonie, w każdym z nich spędzając na parkiecie średnio 36 minut. Absolwent uczelni Arkansas (12,1 punktu, 6,6 zbiórki i 2,4 asysty) poradził sobie jednak z nowym wyzwaniem w sposób, który przeszedł wyobrażenia nawet największych optymistów. Beverley zakończył bowiem rozgrywki na Ukrainie ze średnimi zdobyczami 16,7 punktu, 7 zbiórek (!) i 3,6 asysty! Z tego też powodu działacze Olympiakosu chcieli podpisać z graczem kontrakt na co najmniej trzy lata, lecz Amerykanin zgodził się tylko na dwa. W barwach ekipy z Pireusu będzie występował tylko w Eurolidze.

Jego zmiennikiem ma być natomiast Serb Milos Teodosić, który do Olympiakosu dołączył dwa lata temu, lecz do tej pory nie otrzymał zbyt wiele kredytu zaufania. Obecnie sytuacja ma się zmienić i 22-latek planowany jest jako podstawowy gracz rotacji na pozycjach obwodowych. W zeszłym sezonie zawodnik notował przeciętnie 3,3 punktu i 1,7 asysty.

Co ciekawe, z drużyną największego rywala Panathinaikosu Ateny z pewnością na rok pożegna się Zoran Erceg. Wychowanek FMP Żeleznika (podobnie jak Teodosić, tyle że do Grecji zawitał w zeszłym roku) ponownie mógłby liczyć na nie więcej niż około 10-12 minut w każdym meczu, więc zdecydował się poprosić o wypożyczenie do innego klubu. Działacze Olympiakosu przystali na propozycję mierzącego 210 cm wzrostu Serba i dzięki porozumieniu stron, koszykarz może bez żadnych przeszkód szukać chętnego na swoje usługi. W gronie potencjalnych tymczasowych pracodawców wymienia się Panellinios Ateny oraz Fenerbahce Ulker Stambuł.

To jednak nie koniec wzmocnień Olympiakosu. Nowym nabytkiem srebrnego medalisty poprzednich rozgrywek może być Kostas Papanikolaou, 19-letnia nadzieja greckiego basketu, która na co dzień występuje w barwach Arisu Saloniki. Problem w tym, że nie tylko działacze z Pireusu chcą ściągnąć młodego skrzydłowego do siebie. To samo zamierzają zrobić włodarze Panathinaikosu Ateny, choć ci nie są skłonni zapłacić za gracza 1 miliona euro wykupu i nie złożyli jeszcze oficjalnej oferty. Olympiakos już takową przesłał, lecz opiewającą "jedynie" na 600 tysięcy euro. Młody zawodnik trenuje obecnie pod skrzydłami szkoleniowca Jonasa Kazlauskasa wraz z reprezentacją Grecji, przygotowującą się do Mistrzostw Europy w Polsce, lecz jego szanse na wrześniowy wyjazd nie są duże.

Francuska ProA:

Wicemistrz Francji, ekipa Entente Orlean Loiret oficjalnie poinformowała o przedłużeniu kontraktu na nadchodzący sezon z Amerykaninem Cedrickiem Banksem. 28-letni rzucający obrońca lub rozgrywający to absolwent uczelni Illinois, którą zakończył ze średnimi 18,7 oczka, 4,8 zbiórki i 2,5 asysty. Nie mając szans na NBA, mierzący 190 cm wzrostu gracz przeniósł się do Besancon Basket, potem do SLUC Nancy i Maccabi Rishon Le-Zion, a w roku 2008 trafił do Orleanu. W ostatnich rozgrywkach legitymował się średnimi 15 punktów, 3,8 zbiórki i 2,3 asysty, więc zarząd Entente postanowił prolongować z nim umowę na kolejny sezon.

Turecka TBL:

Fenerbahce Ulker Stambuł celuje w pozyskanie wspomnianego Zorana Ercega, lecz najpierw działaczom klubu udało się podpisać kontrakt z Terence’m Kinsey’em. 25-letni Amerykanin mierzy 200 cm wzrostu i gra na pozycji rzucającego obrońcy. W zeszłym sezonie biegał jeszcze po parkietach NBA w barwach Cleveland Cavaliers, uzyskując w każdym z 48 meczów 2,2 punktu. Co ciekawe, Kinsey wcześniej grał w Memphis Grizzlies w sezonach 2006/2007 (7,7 punktu i 2 zbiórki) oraz 2007/2008 (3,6 oczka), lecz w styczniu 2008 roku zerwano z nim kontrakt, więc koszykarz przeniósł się do... Fenerbahce! Zdobył wówczas ze stołecznym zespołem mistrzostwo Turcji, notując 10,2 punktu i 4,7 zbiórki. W Eurolidze zaś wiodło mu się nieco gorzej - 8,8 punktu i 2,8 zbiórki.

Chorwacka A1:

Po rozstaniu, które trwało dokładnie dekadę, Dalibor Bagarić wraca tam, gdzie zaistniał na arenie międzynarodowej. Chorwacki gigant (217 cm) po raz ostatni przywdziewał trykot Cibony Zagrzeb w sezonie 1999/2000, dominując w rozgrywkach ligowych z dorobkiem 18,3 punktu i 10,4 zbiórki, a także 1,6 bloku. To wszystko sprawiło, że 20-letni wówczas środkowy został wypatrzony przez Chicago Bulls i wyjechał zza ocean. W NBA w ciągu niecałych czterech sezonów rozegrał 95 spotkań, a w najlepszych okresie notował 3,7 punktu i 3,2 zbiórki. Po powrocie do Europy tułał się od klubu do klubu, występując w Olympiakosie, Climamio Bolonia czy Akasvayu Girona. Ostatnio trafił nawet na chwilę do Atlanta Hawks, lecz ostatecznie wylądował ponownie w Bolonii w zespole GMAC Real Estate. Kontuzje pozwoliły mu jednak wybiec na parkiet tylko dziesięciokrotnie w całym sezonie.

Łotewska LBL:

W czerwcu 2007 roku kibice Anwilu Włocławek po raz ostatni oglądali w koszulce tej drużyny Łotysza Gatisa Jahovicsa. Doskonały defensor w kolejnym sezonie postanowił wrócić do ojczyzny i podpisał kontrakt z ASK Rygą. W zespole tym występował do zakończenia minionych rozgrywek, które jednak nie były dla niego zbyt udane. Koszykarz stracił prawie cały sezon z powodu kontuzji i suma sumarum zagrał tylko w trzech meczach ligowych (4,7 oczka i 2,7 zbiórki). Stąd też działacze ASK nie zaproponowali mu przedłużenia umowy. Skrzydłowy nie wyjechał jednak zbyt daleko. Sygnował kontrakt z lokalnym rywalem - VEF.

Słoweńska UPC:

Gasper Vidmar, były środkowy Geoplinu Slovana Lublana, a w ostatnich dwóch latach Fenerbahce Ulkeru Stambuł, ponownie będzie występował w rodzinnym kraju. Kierownictwo tureckiego klubu wypożyczyło bowiem 22-letniego środkowego do Olimpiji Lublana. W zeszłym sezonie Vidmar uzyskiwał przeciętnie 3,5 punktu oraz 3,8 zbiórki.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×