Puchar ULEB: Klasa Domercanta, Dynamo za silne: Dynamo Moskwa - PGE Turów Zgorzelec 78:63

Koszykarze PGE Turowa Zgorzelec ulegli w Turynie, w Final Eight Pucharu ULEB, ekipie Dynamo Moskwa 63:78 i tym samym pożegnali się z rozgrywkami na arenie międzynarodowe. Klasą samą w sobie był Henry Domercant, autor 22 punktów dla rosyjskiej drużyny.

Już w pierwszej akcji meczu Andres Rodriguez przechwycił piłkę, a gdy Dragisa Drobnjak trafieniem spod kosza otworzył wynik spotkania, to wydawało się, iż zgorzelczanie będą nadawać ton grze. Niestety, znakomite wejścia pod kosz i celna trójka Milosa Vujanicia, a także akcja 2+1 w wykonaniu Henry'ego Domercanta szybko wyprowadziły Dynamo na prowadzenie 12:5. Pressing na całym boisku w wykonaniu koszykarzy PGE Turowa nie przyniósł korzyści, a spowodował tylko sporą liczbę fauli zgorzeleckich graczy. Korzyści przyniosła dopiero chwilę później postawiona strefa i dzięki trójkom Davida Logana i Thomasa Kelatiego wicemistrzowie Polski przegrywali po pierwszej kwarcie tylko 17:25.

Na drugą odsłonę meczu polska drużyna wyszła niezwykle zdeterminowana i po serii punktów Logana, Kelatiego oraz Roberta Witki prowadziła 10:0, na co czasem natychmiast zareagował trener Dynama - Svetislav Pesic. Przerwa na żądanie szkoleniowca moskiewskiej drużyny podziałała motywująco na prowadzonych przez niego koszykarzy, bowiem Domercant i spółka ze stanu 28:31 na swoją niekorzyść najpierw doprowadzili do remisu po 33, a chwilę później wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu, a do przerwy prowadzili 43:38.

Po przerwie zarówno PGE Turów, jak i Dynamo zaczęły bardzo nerwowo, ale to drużyna z Rosji szybciej opanowała emocje i stopniowo, po czterech kolejnych trójkach Domercanta (w sumie 6/6!), powiększała swoje prowadzenie. Chociaż Dragisa Drobnjak starał się zmienić wynik spotkania, to jednak ani on, ani jego podkoszowi partnerzy nie byli w stanie zatrzymać Robertasa Javtokasa (15 punktów).

Logan i Kelati, którzy w ciągu pierwszych dwudziestu minut zdobyli łącznie 27 punktów, zostali zatrzymani po zmianie stron, bowiem tylko oni znacząco stanowili zagrożenie i punktowali. W ostatniej kwarcie Turów szybko wymusił kilka fauli Dynama, jednak nie poszedł za ciosem, ponieważ obrona drużyny z Rosji była agresywna i wymuszała chaotyczne akcje i dopiero pod koniec meczu zgorzelczanie po każdym przewinieniu swoich rywali mogli wykonywać rzuty wolne. Podopieczni Pesicia pomimo punktów Witki i rzutów rozpaczy Logana kontrolowali przebieg gry i wygrali 78:63, dzięki czemu zapewnili sobie awans do Final Four Pucharu ULEB.

PGE Turów Zgorzelec - Dynamo Moskwa 63:78 (17:25, 21:18, 11:18, 14:17)

PGE Turów: David Logan 19, Thomas Kelati 15, Robert Witka 9, Dragisa Drobnjak 9, Andres Rodriguez 7, Marko Scekic 4, Slobodan Ljubotina 0, Vjeko Petrovic 0.

Dynamo: Henry Domercant 22, Milos Vujanic 16, Robertas Javtokas 15, Travis Hansen 10, Antonis Fotsis 8, Siergiej Monja 3, Siergiej Bykow 2, Dmitrij Domani 2, Nenad Misanovic 0, Petr Samojlenko 0.

Komentarze (0)