Izabela Piekarska: Za moich czasów trener Skrzecz też dręczył psychicznie

WP SportoweFakty / Paulina Olszak / Na zdjęciu: Izabela McCage (Piekarska)
WP SportoweFakty / Paulina Olszak / Na zdjęciu: Izabela McCage (Piekarska)

- Znęcanie ze strony trenera Skrzecza miało też miejsce niecałe 20 lat temu. Doświadczyłam tego. W SMS-ie czułam strach, a koleżanka została po prostu zniszczona psychicznie – mówi była reprezentantka Polski Izabela Piekarska (obecnie McCage).

W tym artykule dowiesz się o:

W czwartek opublikowaliśmy na naszych łamach reportaż "Pamiętaj, że jesteś zerem". Czternaście koszykarek opowiada, że znany trener Roman Skrzecz znęcał się nad niektórymi zawodniczkami psychicznie, miało też dochodzić do przypadków molestowania seksualnego. Trzynaście kobiet to byłe uczennice elitarnej Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łomiankach, jedna spotkała się ze szkoleniowcem wyłącznie w młodzieżowej reprezentacji Polski. Trener Skrzecz twierdzi, że słowa koszykarek to "bezpodstawne insynuacje".

O aferze w SMS-ie Łomianki rozmawiamy z byłą reprezentantką Polski i medalistką mistrzostw Europy U20 z 2005 roku, Izabelą Piekarską (obecnie McCage).

Dariusz Faron, WP SportoweFakty: Jak pani skomentuje wydarzenia z ostatnich dni?

[color=black]Izabela McCage (Piekarska), była reprezentantka Polski w koszykówce: Bardzo długo się zastanawiałam, czy zabierać głos. Po lekturze reportażu "straciłam" kilka dni, emocje były zbyt duże, myślałam tylko o tym. Dziękuję za ten artykuł. Cieszę się, że się ukazał, bo moim zdaniem do opisanych w nim sytuacji dochodziło niemal od dwudziestu lat. Jestem z rocznika 85’, po opuszczeniu SMS-u walczyłam z traumą. Nie chciałam tam nigdy wracać i mieć kontaktu z trenerem Skrzeczem. Ale nie byłam świadoma, że to się będzie za mną tyle ciągnęło! Naprawdę... wielka trauma. Zakopałam to w sobie głęboko i nigdy nie przerobiłam tej lekcji. Rozważam wizytę u psychologa.

ZOBACZ WIDEO: Państwowa Komisja ds. pedofilii wysłała zapytanie do prokuratury ws. postępowania dotyczącego afery w szkole sportowej

[/color] Co spowodowało traumę, o której pani mówi?

Nie mogę potwierdzić molestowania seksualnego w sensie fizycznym. Natomiast znęcano się nad nami psychicznie i były podteksty seksualne. Jestem pewna, że bohaterki reportażu nie kłamią. Słyszałyśmy dokładnie te same teksty. "Futerko powinno dotykać parkietu", "łap piłkę w dwie ręce, bo chłopak lubi, jak się łapie w dwie, nie w jedną" itd. Słowo w słowo... to po prostu niewiarygodne. Miałam piętnaście lat!

Często czuła się pani źle wskutek zachowania trenera Skrzecza?

Pracowałam z nim łącznie sześć lat - w szkole i młodzieżowej reprezentacji - więc o poszczególnych sytuacjach musielibyśmy rozmawiać kilka dni. W koszykówce młodzieżowej miałam trzech trenerów - Remigiusza Kocia, Macieja Gordona i Romana Skrzecza. Gdyby nie pan Koć, odeszłabym z SMS-u po trzech latach, mimo że u Skrzecza bardzo dużo grałam. Stawiał na mnie, lecz jednocześnie starał się udowodnić mi, że do niczego się nie nadaję i nic ze mnie nie będzie. Słyszałam, że jestem za gruba. A nie miałam wiedzy, w jaki sposób prawidłowo zredukować wagę. Podpisuję się pod tym, że w każdym roczniku Roman Skrzecz miał przynajmniej jedną faworytkę i jedną ofiarę.

Widziała pani, by inne koszykarki były przez niego źle traktowane?

W pierwszej klasie koleżanka została przez niego zniszczona psychicznie. Widziałam jej cierpienie i łzy. Po pierwszym roku w SMS-ie nie była w stanie podać normalnie piłki, bo tak się obawiała popełnienia błędu. Często walczyłam sama ze sobą, by nie popłakać się przed trenerem. Codziennie dusiłam to w sobie, czułam strach. Bałam się nawet iść na trening. Po przeczytaniu reportażu wspomnienia wracają, jestem przerażona. W liceum Roman Skrzecz zniszczył we mnie całą miłość do koszykówki, odebrał mi radość z gry. Za to trener Koć był światełkiem w tunelu. Nie wiem, czy znajdzie pan pięć zawodniczek, które powiedziałyby o nim coś złego. W życiu nie pozwoliłby sobie na jakieś podteksty seksualne. Mówił: "uśmiechnij się!". A my uśmiechałyśmy się rzadko...

Ktoś może powiedzieć, że w elitarnej szkole sportowej muszą być ciężka praca, pot i łzy.

Zgoda, ale trener Skrzecz zdecydowanie przekraczał granicę. To był z jego strony terror psychiczny. Miałam szczęście, że jestem z Warszawy. Na każdy weekend jechałam do domu, by oderwać się od szkolnej rzeczywistości. Tata często przyjeżdżał przed pracą. Siedziałam w jego samochodzie i płakałam. Z nerwów obgryzałam paznokcie do krwi. Do dziś jest wiele rzeczy, o których nie powiedziałam rodzicom. Zresztą mało kto wiedział, jak zareagować na to, co nas spotyka. Nasi rodzice wychowali się w takich czasach, że zamordyzm w sporcie był dla nich normą. Niektórzy
 rozmawiali z trenerem Skrzeczem, że musi zmienić swoje zachowanie. Uspokajał się na tydzień, dwa, a potem było to samo.

Nigdy nie myślała pani o tym, by porozmawiać z trenerem o jego zachowaniu?

Pan Skrzecz krzyczał także na swoich asystentów. Nie okazywał im szacunku. Myślałam: "skoro traktuje tak współpracowników, jak ja, młoda dziewczyna, mam się odezwać i stanąć w swojej obronie?". Bałam się. W lipcu 2005 roku zdobyłyśmy z trenerem Skrzeczem wicemistrzostwo Europy do lat dwudziestu. A w sierpniu miałyśmy jechać na Uniwersjadę w Turcji. Zapytałam, kto jest trenerem. Gdy dowiedziałam się, że asystentem będzie pan Skrzecz, odmówiłam. Nie chciałam z nim jeździć na zgrupowania. Na mistrzostwa Europy pojechałam tylko po to, by po raz ostatni zagrać z koleżankami. Chciałam zrezygnować z wyjazdu, ale trener Koć zadzwonił i powiedział, że "przecież gram dla Orzełka, a nie dla Skrzecza". Przekonał mnie. Z trenerem Skrzeczem nie wymieniłam na turnieju ani jednego zdania.

Powiedziała pani na początku naszej rozmowy, że po lekturze reportażu towarzyszyły pani duże emocje. Potrafi je pani nazwać?

Głównie czułam smutek z powodu tego, co przeszły bohaterki tekstu. Zastanawiałam się, czy nie ma w tym naszej winy - mówię o starszych zawodniczkach. Myślałam, że mogłyśmy jakoś zareagować i to przerwać, miałam wyrzuty sumienia. Ale - powtórzę jeszcze raz - czułam strach. Byłam cichym, wycofanym dzieckiem. Głowę trzymałam w dole. Dziś jedyne, co mogę zrobić, to porozmawiać z panem. I powiedzieć pod nazwiskiem, że za moich czasów też dochodziło ze strony Romana Skrzecza do dręczenia psychicznego. Jestem dumna z kobiet, które zabrały głos. Nie jesteście jedyne. Walczcie o siebie i o następne pokolenia! Wiem, że jest sporo koszykarek, które schowały traumę głęboko w środku i nie chcą do tego wracać. Rozumiem to. Ja jednak zdecydowałam inaczej.

***

TU SZUKAJ POMOCY:
Jeśli chcesz porozmawiać z psychologiem albo znasz kogoś, kto potrzebuje pomocy, dzwoń pod bezpłatny i całodobowy numer Niebieskiej Linii (800 12 00 02) lub Telefonu zaufania dla Dzieci i Młodzieży (116 111). Możesz też napisać maila - adresy znajdziesz na powyższych stronach.

Komentarze (1)
avatar
Nikt4321
1.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wrzucanie codziennie po kilka artykułów o tym samym już staje się trochę niepoważne. Zgłosić to do prokuratury i niech wyjaśniają sytuację bo wygląda na skandaliczna!!!! Jeśli winny molestowani Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.